ŚwiatTurcja wściekła na Francję - współpraca zerwana

Turcja wściekła na Francję - współpraca zerwana

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan ostro skrytykował Francję za uchwalenie ustawy o penalizacji negowania ludobójstwa Ormian. Oświadczył, że ustawa "otwiera rany, którym trudno będzie się zabliźnić", i ogłosił posunięcia odwetowe. Poinformował, że Turcja wstrzymuje współpracę z Francją. Ankara odwołała też swojego ambasadora z Paryża.

Turcja wściekła na Francję - współpraca zerwana
Źródło zdjęć: © AFP | Fred Dufour

22.12.2011 | aktual.: 22.12.2011 20:37

Na transmitowanej przez turecką telewizję konferencji prasowej w Ankarze Erdogan powiedział, że francuska ustawa jest "polityką opartą na rasizmie, dyskryminacji i ksenofobii". Poinformował, że Turcja wstrzymuje współpracę polityczną, gospodarczą i wojskową z Francją. Oznacza to m.in. odwołanie wszelkich spotkań oraz cofnięcie zgody na lądowania francuskich samolotów wojskowych na terytorium tureckim i zawijanie francuskich okrętów do tureckich portów.

Ankara odwołała ambasadora

W reakcji na uchwalenie ustawy Ankara odwołała już swego ambasadora z Francji. Premier nie wykluczył kolejnych posunięć odwetowych. - W naszej historii nie ma ludobójstwa - powiedział. - Przypomnimy światu o zapomnianych francuskich potwornościach".

Wbrew protestom Turcji francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło w czwartek ustawę przewidującą grzywny i kary więzienia za negowanie ludobójstwa Ormian, jakiego dopuścili się Turcy w latach 1915-1917. Ustawę o uznaniu rzezi Ormian na terenie imperium osmańskiego za ludobójstwo przyjęto we Francji w 2001 roku.

Ustawa przewiduje rok więzienia i 45 tys. euro grzywny za każde publiczne negowanie ludobójstwa Ormian. Do tej pory francuskie prawo przewidywało jedynie karanie za negowanie Holokaustu.

Aby projekt stał się obowiązującym prawem, musi go jeszcze zatwierdzić Senat. Ma to nastąpić w przyszłym roku, ale konkretnej daty jeszcze nie wyznaczono.

Francuska izba niższa już raz, w 2006 roku, przyjęła ustawę o penalizacji negowania ludobójstwa Ormian, ale w maju tego roku została ona odrzucona przez Senat.

Armenia i Turcja spierają się, czy masakry Ormian dokonane w czasie I wojny światowej w ówczesnym imperium osmańskim są ludobójstwem, jak uważa Erywań. Według strony armeńskiej zginęło wówczas 1,5 miliona ludzi; Turcja szacuje, że śmierć poniosło 300-500 tysięcy Ormian.

Francja "ubolewa"

Francja "ubolewa z powodu przesadnej reakcji" Turcji na uchwalenie przez francuski parlament ustawy o penalizacji negowania ludobójstwa Ormian - napisał w komunikacie szef MSZ Alain Juppe.

- Turcja jest sojusznikiem i partnerem strategicznym Francji - oświadczył minister. - W obecnym kontekście jest ważne, abyśmy utrzymywali otwarte drogi dialogu i współpracy - dodał.

- Chciałbym, aby nasi tureccy przyjaciele nie reagowali przesadnie na decyzję francuskiego Zgromadzenia Narodowego - powiedział szef dyplomacji francuskiej po ogłoszeniu przez Ankarę kroków odwetowych wobec Paryża. - Stosunki między Francją i Turcją są bliskie i szerokie w wielu dziedzinach i mamy wiele rzeczy razem do zrobienia - podkreślił.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)