Turcja: silne trzęsienie ziemi
W wyniku trzęsienia ziemi w zachodniej Turcji zginęły co najmniej 44 osoby, a blisko 200 zostało rannych. Ekipy ratowników przeszukiwały gruzy, szukając przysypanych osób. Trzęsienia zniszczyły ponad 150 budynków.
Najwięcej domów zawaliło się w miejscowości Sultandagi. Akcję ratowniczą przerwano do poniedziałku wraz z zapadnięciem zmierzchu.
Epicentrum trzęsienia o sile 6 stopni w skali Richtera znajdowało się we wsi Bolvadin w prowincji Afyon, około 250 kilometrów na południowy zachód od stolicy. Po trzęsieniu głównym o godzinie 8.11 czasu polskiego nastąpiła seria bardzo silnych wstrząsów wtórnych.
Mieszkańcy w panice wybiegli na ulice, a niektórzy skakali z okien i balkonów. Wielu ludzi jest wciąż zbyt przestraszonych, by wrócić do domów.
Prawie całkowicie zniszczona jest część przemysłowa miasta Cay. Nikt tam jednak nie został ranny, ponieważ zakłady i fabryki były zamknięte na niedzielę.
Na miejsce tragedii udał się premier Turcji Bulent Ecevit wraz z ministrami. Władze zapewniają, że kontrolują sytuację. Sztab kryzysowy w Ankarze wysłał do najbardziej poszkodowanych miejscowości zespoły ratowników oraz służbę cywilną.
Centrum Zarządzania Kryzysowego z Ankary poinformowało, że utworzono prowizoryczne szpitale pod namiotami, gdzie rannym udzielana jest pomoc. Trzęsienie było odczuwalne w Ankarze, Stambule i innych miastach. Najwięcej szkód zanotowano w popularnych wśród turystów regionach Sultandagi oraz Cay.
Pomoc Turcji zaoferowało kilka państw, w tym Grecja. Rząd Turecki stwierdził jednak, że ma wszystko pod kontrolą i pomoc zagraniczna najprawdopodobniej nie będzie potrzebna.
W Turcji często dochodzi do trzęsień ziemi. W dwóch katastrofalnych trzęsieniach przed trzema laty zginęło w północno-zachodniej Turcji przeszło 18 tysięcy ludzi. (and)