Turcja: sąd anuluje wstrzymanie przebudowy parku Gezi
Sąd administracyjny w Stambule anulował wstrzymanie przez sąd niższej instancji przebudowy parku Gezi w Stambule - podały tureckie media. Jednak nie jest jasne, czy oznacza to, że park zostanie zlikwidowany, a na jego miejscu powstanie m.in. centrum handlowe.
23.07.2013 11:22
31 maja 6. sąd administracyjny Stambułu jednomyślnie zalecił zawieszenie prac budowlanych, gdy policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych, by rozpędzić przeciwników likwidacji parku. Rząd odwołał się od tej decyzji w regionalnym sądzie administracyjnym Stambułu, który według poniedziałkowych doniesień dziennika "Hurriyet Daily News" postanowił znieść zakaz budowy.
Gazeta pisze, że decyzja ta umożliwia wznowienie prac na słynnym placu Taksim i zlikwidowanie parku Gezi, ale przytacza jednocześnie wypowiedź prawnika reprezentującego powodów Cana Atalaya. Jego zdaniem wyrok nie ma podstaw prawnych, a plan przebudowy nie może być wdrażany. Atalay powiedział gazecie, że plan ten został wcześniej anulowany przez 1. sąd administracyjny, w związku z czym werdykt regionalnego trybunału jest nieważny. Powodem wstrzymania budowy przez 1. sąd administracyjny był brak konsultacji z mieszkańcami.
- Zgodnie z prawem nie mogą wbić ani jednego gwoździa w parku Gezi - powiedział Atalay.
Wspierane przez premiera Recepa Tayyipa Erdogana plany likwidacji parku Gezi - jednego z niewielu zielonych obszarów w Stambule - wywołały pod koniec maja wielkie protesty, które przerodziły się w wystąpienia przeciwko nasilającym się tendencjom autorytarnym we władzach i próbom islamizacji kraju. Na miejscu parku miałby być zrekonstruowane koszary sułtańskie oraz miało powstać centrum handlowe.
Premier mówił w połowie czerwca, że zorganizuje referendum w sprawie przyszłości parku, nawet jeśli sąd zatwierdzi plany budowy.
Według policji w ciągu trzech tygodni protestów na ulice prawie 80 tureckich miast wyszło 2,5 mln osób, które domagały się dymisji Erdogana.
W wyniku protestów śmierć poniosło pięć osób, w tym policjant, który spadł z mostu, gdy gonił protestujących w Adanie na południu kraju. Podczas starć demonstrantów z policją rannych zostało ok. 8 tys. osób, w tym 60 poważnie - podaje Tureckie Zrzeszenie Medyczne.