Turcja. Dron naruszył przestrzeń powietrzną kraju. Został strącony
Dwa myśliwce F-16 strąciły drona, który naruszył sześciokrotnie przestrzeń powietrzną Turcji przy granicy z Syrią. Wciąż nie wiadomo, skąd pochodziła bezzałogowa maszyna.
Turecka żandarmeria odnalazła wrak drona w bazie wojskowej Cildiroba w prowincji Kilis na południu Turcji. Incydent mógł mieć związek z faktem, że Turcja wspiera w Syrii rebeliantów walczących z siłami reżimu prezydenta Baszara el-Asada.
Siły tureckie przypuściły ofensywę w głąb północnej Syrii, gdzie Turcy walczą zarówno z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS), jak i ze wspieranymi przez USA Kurdami z Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG). Bojownicy YPG stanowią głównych sojuszników Waszyngtonu w walce z IS, ale jednocześnie są uważani za przedłużenie zdelegalizowanej w Turcji separatystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zabiega o stworzenie strefy zdemilitaryzowanej w prowincji Idlib, na północy Syrii. Idlib to ostatni bastion IS na terenie tego państwa. W tej sprawie wciąż jednak nie ma porozumienia między Turcją, USA i milicjami YPG.
Lubnauer ostro o TVP: jedna wielka hejterska audycja
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl