ŚwiatTsunami zdewastowało hodowlę krewetek

Tsunami zdewastowało hodowlę krewetek

Grudniowe tsunami wyrządziło ogromne
spustoszenia w hodowlach krewetek w Tajlandii, która jest ich
największym światowym eksporterem - poinformowali
przedstawiciele branży.

13.01.2005 | aktual.: 13.01.2005 13:06

Według nich, żywioł zniszczył jedną trzecią tamtejszych wylęgarni. Oznacza to miliardowe straty i pozbawienie pracy tysięcy ludzi.

W ubiegłym roku Tajlandia wyeksportowała 240 tysięcy ton krewetek wartości 1,7 miliarda dolarów, z czego niemal dwie trzecie wysłano do Stanów Zjednoczonych, a jedną piątą do Japonii. Najwięksi konkurenci Tajlandii w handlu krewetkami to Ekwador, Brazylia, Chiny, Indie oraz Wietnam.

Jak wynika z szacunków tajlandzkiego stowarzyszenia hodowców krewetek, w bieżącym roku krajowy eksport będzie najprawdopodobniej o jedną trzecią mniejszy niż zwykle, gdyż niemal połowa wylęgarni w sześciu południowych prowincjach została zniszczona uderzeniem tsunami.

Wylęgarnie, położone na dotkniętym kataklizmem wybrzeżu Morza Andamańskiego, dostarczały około 60% młodych krewetek, które dojrzewały następnie na fermach w całym kraju. Przy hodowli i handlu krewetkami zatrudnionych jest w całym kraju milion osób.

Potrzeba co najmniej pół roku na odrobienie strat, bo zniszczenia są ogromne - żalił się Somsak Paneetapyasai, prezes stowarzyszenia. Branża straci na tym pół miliarda dolarów - zaznaczył.

Stowarzyszenie hodowców stara się obecnie o rządową dotację miliarda bahtów (25 milionów dolarów) na odbudowę wylęgarni. Wystosowano również prośbę do rządu USA, by zniósł podatek antydumpingowy, nałożony przez Waszyngton na import krewetek z Tajlandii. Amerykanie twierdzili, iż tajscy eksporterzy świadomie zaniżali ceny zbytu. Tajlandia prowadzi ponadto lobbing w Unii Europejskiej, by uzyskać obniżkę taryf na eksport owoców morza.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)