ŚwiatTrzynaście ofiar nalotu Amerykanów w Ramadi

Trzynaście ofiar nalotu Amerykanów w Ramadi

Trzynaście osób zginęło w
Ramadi - według irackiej policji i naocznych świadków - w
amerykańskim ataku lotniczym na dwa budynki w tym mieście, które
jest jednym z bastionów sunnickiej rebelii w zachodnim Iraku.

04.05.2006 | aktual.: 04.05.2006 13:54

Dowództwo wojsk USA oświadczyło, że nic nie wie o nalocie na jakiś cel w Ramadi, ale sprawdza doniesienia na ten temat.

Porucznik policji Ahmed ad-Dulajmi i lekarz miejscowego szpitala dr Ali al-Obejdi podali, że oprócz 13 śmiertelnych ofiar nalotu jest czterech rannych.

Ramadi, stolica prowincji Anbar, leży 110 km na zachód od Bagdadu. Rebelianci często podkładają tam bomby pułapki na trasach amerykańskich konwojów wojskowych, ostrzeliwują posterunki kontrolne i zabijają Irakijczyków współpracujących z nowymi władzami.

We wtorek dowództwo wojsk USA podało, że w zeszłym tygodniu żołnierze iraccy i amerykańscy zabili w Ramadi przeszło 100 rebeliantów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)