PolskaTrzymał w domu granaty i twierdził, że to eksponaty

Trzymał w domu granaty i twierdził, że to eksponaty

4 granaty ukryte w mieszkaniu dwóch braci na Bródnie odkryli policjanci z
wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP. Jeden z zatrzymanych twierdził, ze kupił na giełdzie staroci w Nowym Dworze Mazowieckim. Policjantów zapewniał, że kupując je myślał, że są to tylko eksponaty i nie ma w nich żadnego materiału wybuchowego.

Z informacji, która mieli funkcjonariusze "terroru" wynikało, że dwóch braci nabywa granaty i prawdopodobnie przechowuje je w swoim domu. Policjanci natychmiast postanowili to sprawdzić. Udali się więc do mieszkania na Bródnie. Tam zastali młodego mężczyznę i jego rodziców. Jego brat wyjechał służbowo poza Warszawę.

Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli w szafce 4 granaty: 2 typu F-1 i 2 typu RG-42, pochodzące z II wojny światowej. Młody człowiek twierdził, że kupił to wszystko na giełdzie staroci w Nowym Dworze Mazowieckim. Zapewniał, że był przekonany, że są to tylko eksponaty, że w środku nie ma materiału wybuchowego. Także rodzice wydawali się być zaskoczeni całą sytuacją.

Młody człowiek został przesłuchany i zwolniony do domu. Granaty natomiast zabezpieczono. Postępowanie w tej sprawie trwa.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)