Trzy scenariusze konfliktu
(PAP)
Trzy warianty rozwoju wydarzeń w przypadku rozpoczęcia działań bojowych wobec Iraku przewiduje Instytut Problemów Bezpieczeństwa Międzynarodowego Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN). W opracowaniunapisano, że w zależności od biegu wydarzeń, wojna w
Iraku może potrwać od czterech tygodni do pół roku.
03.01.2003 | aktual.: 03.01.2003 11:34
Pierwszy wariant - najbardziej prawdopodobny - zdaniem rosyjskich ekspertów przewiduje "szybkie i zdecydowane zwycięstwo" nad siłami irackimi w ciągu 4 do 6 tygodni. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza rosyjscy eksperci szacują na 40-60%.
Drugi wariant nie wyklucza, że Bagdad spróbuje użyć, jak napisano w opracowaniu, "w stopniu ograniczonym broni masowego rażenia wobec sił USA i Izraela". W takim przypadku działania bojowe przeciągnęłyby się do 6-12 tygodni. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza to, jak utrzymują autorzy opracowania, wynosi 30-40%.
Trzeci scenariusz, jak podkreślono w opracowaniu, "najgorszy z punktu widzenia USA i ich sojuszników", zakłada skuteczne kontruderzenia ze strony Bagdadu, w tym także na terytorium USA i Wielkiej Brytanii z wykorzystaniem broni masowego rażenia. Taki wariant grozi polityczną niestabilnością w regionie działań. Taka wojna trwałaby od 90 do 180 dni, a jej prawdopodobieństwo ocenia się na 6-8%.
Każdy wariant pociąga za sobą inne następstwa gospodarcze.
Przy pierwszym, jak napisano w opracowaniu RAN, iracka ropa zniknie z rynku na krótki czas (nie więcej niż 3 miesiące), a OPEC (organizacja państw-eksporterów) zrekompensuje te braki. Już w trzecim kwartale roku 2003 cena baryłki nie przewyższyłaby 20 dolarów.
W przypadku drugim, iracka ropa zniknęłaby z rynku na 6 miesięcy, sytuacja na giełdach pozostawałaby skomplikowana przez cały rok 2003, a średnia cena ropy sięgnęłaby pod koniec roku 30 dolarów za baryłkę.
I wreszcie trzeci najgorszy wariant doprowadziłby, zdaniem rosyjskich ekspertów, do recesji gospodarczej w USA, a irackiej ropy nie byłoby na rynku przez cały rok 2003, przy czym jej cena mogłaby wynieść nawet 80 dolarów za baryłkę w pierwszym kwartale, a pod koniec roku 2003 mogłaby spaść do 40 dolarów za baryłkę.