Trzy osoby zaginęły na zalewie w Kozłowej Górze
Dwie młode osoby z kilkuletnim dzieckiem
zaginęły w niedzielę po południu na zalewie w Kozłowej Górze
nieopodal Tarnowskich Gór (Śląskie). Policja jak dotąd nie
ustaliła ich tożsamości, a dotychczasowe poszukiwania nie
przyniosły efektu.
O zaginięciu trzech osób, w tym kilkuletniego dziecka poinformował policję wędkarz. Widział jak wypłynęli ciemnym pontonem na środek jeziora, a potem zorientował się, że nikt nie wrócił do brzegu - powiedziała rzeczniczka tarnogórskiej policji, Barbara Orłowska-Lubas.
Policjanci, strażacy i wędkarze przeszukiwali obszar zbiornika do późnego wieczora, sprawdzali też czy uznani za zaginionych mogli przybić do brzegu w innym miejscu i nieświadomi rozpoczętych poszukiwań wrócić do domu.
Do prowadzących akcję poszukiwawczą nie wpłynęło dotąd jednak zawiadomienie o zaginięciu lub odnalezieniu się poszukiwanych. Nie było też możliwe ustalenie ich tożsamości. Policjanci zaapelowali, by każdy kto posiada jakiekolwiek informacje na ten temat, przekazał je tarnogórskiej policji.
Tymczasem w poniedziałek rano do poszukiwań zostaną zaangażowane dodatkowe siły, m.in. nurkowie z jednostki ratownictwa specjalistycznego bytomskiej straży pożarnej. Obserwowane będą wody zalewu i jego linia brzegowa, policjanci będą dalej próbować ustalić tożsamość poszukiwanych osób.
W ubiegłym tygodniu na tym samym zalewie również była prowadzona akcja poszukiwawcza. Utonęło wtedy dwóch starszych mężczyzn z Chorzowa, których łódź wywróciła się na środku akwenu. Mimo poszukiwań, ich ciała znaleziono dopiero po czterech dniach od wypadku, gdy same wypłynęły na powierzchnię.
Zalew w Kozłowej Górze został utworzony na rzece Brynicy. Ma 585 hektarów powierzchni i pojemność blisko 16 mln metrów sześciennych wody. Jego budowa została ukończona w 1940 roku. Początkowo był rezerwuarem wody pitnej, obecnie - z powodu zanieczyszczenia - pełni wyłącznie funkcję retencyjną.