Trzy osoby ranne po gonitwie byków w Hiszpanii
Trzy osoby zostały lekko ranne w Pampelunie w drugiej gonitwie ku czci św. Fermina, w której ludzie uciekają przed bykami. Nieoficjalne doniesienia mówią też o czwartym uczestniku gonitwy, który został dźgnięty rogami.
08.07.2009 | aktual.: 08.07.2009 11:33
Jak powiedział rzecznik miejscowego szpitala Fernando Boneta, ofiary odniosły obrażenia nóg i głowy.
Środowa gonitwa, podobnie jak i ta z wtorku, odbyła się bez większych incydentów - pisze agencja Associated Press.
Z roku na rok do Pampeluny na fiestę św. Fermina przybywa coraz więcej turystów zagranicznych. Rozgłos przyniosła temu świętu książka Ernesta Hemingwaya pt. "Słońce też wschodzi" z 1926 roku.
Od 1911 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w gonitwach z bykami poniosło śmierć 14 osób. Do ostatniego śmiertelnego wypadku, kiedy w Pampelunie byk wziął człowieka na rogi, doszło w 1995 roku. Natomiast w 2003 roku 63-letni mieszkaniec miasta, który upadł i został stratowany przez pędzącego byka, zmarł po kilku miesiącach pozostawania w śpiączce.