Wypadek żołnierzy. Jest komunikat wojska

Jak poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, w środę doszło do wypadku z udziałem wojskowego pojazdu. "W wyniku gwałtownego hamowania poszkodowanych zostało trzech żołnierzy" - czytamy w internetowym wpisie.

Ranni zostali trzej żołnierze wracający ze służby przy granicy
Ranni zostali trzej żołnierze wracający ze służby przy granicy
Źródło zdjęć: © Getty Images | Maciej Luczniewski/NurPhoto
Justyna Lasota-Krawczyk

26.06.2024 | aktual.: 26.06.2024 18:32

Do wypadku doszło na drodze Kobiaty-Bobrowniki, kiedy żołnierze wracali z wykonywania zadań na polsko-białoruskiej granicy. Podlaska policja poinformowała PAP w środę po południu, że czynności na miejscu wciąż trwają

W oświadczeniu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych czytamy, że do wypadku doszło, kiedy żołnierze próbowali uniknąć zderzenia z jadącym z dużą prędkością pojazdem cywilnym. "Żołnierze zjechali z drogi szutrowej na pole. W wyniku gwałtownego hamowania poszkodowanych zostało trzech żołnierzy" - czytamy we wpisie na platformie X.

Poszkodowani zostali trzej żołnierze. Stan jednego z nich był na tyle poważny, że został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Dwóch pozostałych również trafiło do szpitala, gdzie zostali zbadani. "Na szczęście życiu żołnierzy nie zagraża niebezpieczeństwo" - napisano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żołnierze pełnili służbę na granicy w ramach WZZ Podlasie - poinformowała w rozmowie z portalem polsatnews.pl rzeczniczka tej formacji Magdalena Kościńska. Jak dodała, pojazdem podróżowało w sumie kilkunastu wojskowych.

Kolejny niebezpieczny wypadek

Zaledwie kilka dni temu doszło do innego niebezpiecznego incydentu z udziałem wojskowych. 15 czerwca na drodze niedaleko Hajnówki doszło do niebezpiecznego wypadku. Przed auto żołnierzy, którzy jechali wspomóc kolegów na granicy, nagle wyszedł żubr. Kierowca gwałtownie zahamował, auto się przewróciło, a trzech żołnierzy trafiło do szpitala.

Żołnierze zostali przewiezieni na SOR w szpitalu w Hajnówce. Okazało się, ze ich obrażenia były niegroźne, szybko opuścili szpital.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)