Trzej policjanci pomagali przy wyłudzeniu odszkodowania
Zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych i
pomocnictwo przy wyłudzeniu odszkodowania za fikcyjną kolizję
samochodową postawiła Prokuratura Rejonowa trzem
policjantom z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. W sprawę
zamieszani są ponadto sprawca rzekomej kolizji i diagnosta ze
stacji kontroli pojazdów.
07.09.2006 | aktual.: 07.09.2006 18:44
Dwaj policjanci mają czteroletni, a jeden jedenastoletni staż pracy w policji. Zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne przeciw nim i będą zwolnieni ze służby" - powiedział rzecznik prasowy Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Śledztwo prowadzą policjanci z wydziału przestępczości gospodarczej mazowieckiej policji. Odkryli proceder, w którym sprowadzane z zagranicy rozbite auta były rejestrowane jako sprawne, w czym pomagali diagności ze stacji kontroli pojazdów. Potem pozorowano kolizję samochodów.
Sprawa z udziałem trzech policjantów jest częścią tego procederu. Do fikcyjnej kolizji miało dojść w marcu tego roku. Trzej policjanci wystawili autorowi rzekomej kolizji - Damianowi S. - odpowiednie dokumenty, które posłużyły mu do pobrania 46 tysięcy złotych odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej.
Damianowi S. zostały przedstawione zarzuty posłużenia się nieprawdziwym dokumentem oraz doprowadzenia towarzystwa ubezpieczeniowego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Diagnoście zarzucono wystawienie dokumentu poświadczającego nieprawdę.