Trzecia dawka szczepionki w Wielkiej Brytanii. Kraj chce uniknąć lockdownu
Premier Boris Johnson zapowiedział, że lada moment trzecia dawka szczepionki przeciwko COVID-19 będzie konieczna, aby dana osoba mogła być uznawana za w pełni zaszczepioną. Władze Wielkiej Brytanii uzależniają ponowne wprowadzenie lockdownu od tego, ile osób przyjmie preparat.
Rząd Wielkiej Brytanii w poniedziałek zdecydował, że kolejna grupa osób będzie mogła przyjąć trzecią dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Chodzi o przedział wiekowy 40-49 lat.
Trzecia dawka szczepionki w Wielkiej Brytanii. Kraj chce uniknąć lockdownu
- Burzowe chmury zbierają się nad kontynentem - mówił cytowany przez PAP premier Boris Johnson, zwracając uwagę na kolejną falę koronawirusa. Dodawał przy tym, że wysoki odsetek zaszczepionych mieszkańców Wielkiej Brytanii pozwoli uniknąć lockdownu i kolejnych restrykcji covidowych.
Johnson podkreślił, że w Europie znajdują się kraje, które mają niższe wskaźniki szczepień, przez co też "doświadczają większych skoków infekcji, a w konsekwencji są zmuszone do reagowania ostrzejszymi środkami".
- Nie wiemy jeszcze, w jakim stopniu ta nowa fala uderzy w nasz brzeg, ale historia pokazuje, że nie możemy sobie pozwolić na samozadowolenie - stwierdził premier Wielkiej Brytanii. Jego wypowiedź cytuje PAP.
Brytyjskie władze w tej chwili nie planują powrotu niektórych obostrzeń, jak chociażby zasłaniania ust i twarzy, a także obowiązkowej pracy zdalnej. Jednak Johnson nie wykluczył lockdownu w okresie Bożego Narodzenia. Premier Wielkiej Brytanii dał przy tym do zrozumienia, że wkrótce tylko przyjęcie trzeciej dawki preparatu przeciwko COVID-19 pozwoli uzyskać status w pełni zaszczepionego.
- Jeśli chodzi o dawki przypominające, to jest bardzo jasne, że otrzymanie trzech dawek szczepionki, otrzymanie dawki przypominającej, stanie się ważnym faktem i ułatwi życie na wiele sposobów. Będziemy musieli dostosować naszą koncepcję tego, co stanowi pełne szczepienie, i wziąć to pod uwagę. Myślę, że jest to coraz bardziej oczywiste - przekazał premier Johnson.
Do trzeciej dawki szczepionki na Wyspach uprawnionych było do tej pory ok. 32 mln osób, przyjęło ją nieco ponad 12,8 mln. Jednak jest ona podawana po upływie sześciu miesięcy od daty przyjęcia drugiej dawki, dlatego też spora część mieszkańców Wielkiej Brytanii musi jeszcze na nią poczekać.
W Wielkiej Brytanii zaszczepionych co najmniej jedną dawką zostało 50,6 mln osób, drugą - 46 mln. Stanowi to odpowiednio 88 proc. i 80 proc. populacji powyżej 12. roku życia.