Trzecia bomba wybuchła w ciągu jednego dnia na Majorce
Na Majorce wybuchły trzy bomby - potwierdził hiszpański rząd. Jak na razie nie ma informacji o jakichkolwiek ofiarach eksplozji. 30 lipca w zamachu na tej hiszpańskiej wyspie, do którego przyznała się ETA, zginęły dwie osoby.
Jedna z bomb podłożona przez baskijską organizację separatystyczną ETA, wybuchła w restauracji "La Rigoletta" niedaleko plaży w Palma de Mallorca na hiszpańskich Balearach - podała miejscowa policja.
Wkrótce po wybuchu w restauracji nastąpił drugi - w innej restauracji, Enco. Kilka godzin później hiszpański rząd poinformował, że doszło także do trzeciego wybuchu.
Anonimowy informator powiadomił wcześniej w imieniu ETA rozgłośnię radiową o podłożeniu ładunku wybuchowego. Restauracja i inne lokale w jej sąsiedztwie zostały ewakuowane.
Terroryści wybrali do podłożenia bomby, którą umieszczono w damskiej torbie plażowej, miejsce tłumnie uczęszczane przez turystów, niedaleko przystani jachtowej i dworca lotniczego.
Nowy zamach ETA nastąpił w dniu, w którym organizacja baskijskich separatystów zapowiedziała kontynuowanie walki zbrojnej o niepodległość Kraju Basków.