Trzeci policjant podejrzany o kradzież narkotyków z magazynu CBŚ
Zarzut niedopełnienia obowiązków przedstawiła łódzka prokuratura policjantowi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Funkcjonariusz dopuścił do kradzieży kluczy do magazynów policji, z których później skradziono ponad 47 kg narkotyków. To czwarta osoba podejrzana w prowadzonym od roku śledztwie przez łódzką prokuraturę okręgową. Troje z osób, przed którymi postawiono zarzuty, to funkcjonariusze policji.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, podejrzany funkcjonariusz Paweł K. pełnił służbę na posterunku przy wejściu do Komendy Wojewódzkiej w Łodzi. Według prokuratury, nie dopełnił on swoich obowiązków, dopuszczając do przebywania w dyżurce osób nieuprawnionych. Policjant pił z nimi alkohol.
Według prokuratury, w ten sposób dopuścił do kradzieży kluczy m.in. do magazynu dowodów rzeczowych łódzkiego CBŚ. Sprawcy kradzieży dorobili sobie klucze do magazynu i ukradli z niego narkotyki.
Funkcjonariusz przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura zawiesiła go w obowiązkach służbowych i zastosowała wobec niego zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji.
To czwarta osoba podejrzana w tej sprawie. Wcześniej łódzka prokuratura przedstawiła zarzuty włamania oraz kradzieży ponad 49 kg narkotyków z magazynów CBŚ w Łodzi i Warszawie b. funkcjonariuszowi łódzkiego zarządu CBŚ Przemysławowi K. oraz Michałowi M. Obaj są też podejrzani o wprowadzenie skradzionych narkotyków do obrotu.
Zarzut pomocy w kradzieży prawie 1,5 kg kokainy z warszawskiego magazynu CBŚ przedstawiono także policjantce z łódzkiego biura śledczego, Marzenie K.
Wszyscy są podejrzani o utrudnianie śledztwa.
Łódzka prokuratura od kwietnia ub. roku prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży 47 kg kokainy i heroiny z policyjnego magazynu dowodów rzeczowych w Łodzi. Narkotyki zostały przejęte przez policjantów z CBŚ w Łodzi w 2001 r. i były dowodami w procesach kurierów narkotykowych. Ustalono, że do kradzieży narkotyków w Łodzi dochodziło od 2002 r. do wiosny 2005 r.
Do ujawnienia kradzieży kokainy doszło w kwietniu ub. roku podczas niszczenia narkotyków. Zniknięcie heroiny stwierdzono w trakcie inwentaryzacji przeprowadzonej w maju ub. roku. Badania wykazały, że w paczkach zamiast heroiny było cappuccino w proszku i piasek, natomiast zamiast kokainy - proszek do pieczenia.
W trakcie śledztwa wyszło też na jaw, że latem 2005 roku skradziono także prawie 1,5 kg kokainy z warszawskiego magazynu CBŚ. W sumie - według śledczych - z policyjnych magazynów sprawcy skradli łącznie prawie 49 kg narkotyków.