Trzech zatrzymanych po zamachu w irackim parlamencie
Iracka policja zatrzymała trzech pracowników kawiarni w budynku parlamentu w Bagdadzie, w którym w czwartek doszło do zamachu samobójczego i śmierci - według danych dowództwa amerykańskiego - ośmiu osób.
13.04.2007 | aktual.: 13.04.2007 10:25
Jak poinformował deputowany Hasan al-Senaid z rządzącego bloku Sojuszu Szyickiego, trzej Irakijczycy zostali zatrzymani w celu przesłuchania. Nie postawiono im - jak do tej pory - konkretnych zarzutów. Przesłuchani mają być też strażnicy budynku - dodał deputowany.
Sprawa zamachu ma być przedmiotem specjalnej sesji parlamentu.
Według przedstawicieli irackich służb bezpieczeństwa, czwartkowy atak w budynku parlamentu był zamachem samobójczym. Terrorysta miał na sobie pas wypełniony materiałem wybuchowym.
Wśród ośmiu zabitych jest m.in. dwu deputowanych: sunnita, reprezentant Irackiego Frontu Dialogu Narodowego, oraz szyita. Szef służb prasowych irackiego Zgromadzenia Narodowego Mohammed Abu Bakr powiedział, że również wśród ponad 20 rannych są deputowani.
Gmach irackiego Zgromadzenia Narodowego mieści się w Zielonej Strefie - silnie ufortyfikowanej części Bagdadu, gdzie sąsiaduje z nim budynek rządu oraz ambasady USA i Wielkiej Brytanii.