Trzech posłów odeszło z TR. Janusz Palikot: tyle warte jest słowo Leszka Millera
Trzech posłów opuściło we wtorek Twój Ruch. Maciej Banaszak i Krzysztof Kłosowski przeszli do SLD, Jan Cedzyński będzie posłem niezależnym. - Umawialiśmy się z SLD na niepodbieranie posłów, tyle warte jest słowo Leszka Millera - komentuje szef TR Janusz Palikot.
Jan Cedzyński - świętokrzyski poseł - poinformował, że złożył rezygnację z członkostwa w partii, zarządzie krajowym oraz z funkcji wiceprzewodniczącego sejmowej komisji gospodarki. Dodał, że jest obecnie posłem niezależnym. Wcześniej we wtorek szeregi TR opuścili Maciej Banaszak i Krzysztof Kłosowski; przeszli oni do klubu SLD. Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński mówił, że Banaszak oraz Kłosowski odpowiedzieli na apel tworzenia wspólnego komitetu "SLD-Lewica Razem".
- Mogę powiedzieć: tyle jest warte słowo Leszka Millera. Myśmy się dwa miesiące temu publicznie umówili na pewne sprawy, że nie będziemy sobie podbierali ludzi, że nie wracamy do walki między nami, że budujemy partnerską współpracę w parlamencie. Myśmy dotrzymali słowa, niestety Leszek Miller przy pierwszej najbliższej okazji złamał te ustalenia - powiedział Janusz Palikot na konferencji prasowej w Sejmie.
Przewodniczący Twojego Ruchu podkreślał, że do porozumienia między jego partią a SLD nie doszło z winy Sojuszu. Jego zdaniem, odejście posłów z klubu TR to efekt "zwykłego kupczenia".
Pytany, czy nie obawia się, że to początek końca jego klubu, zaprzeczył. - W 2010 r. nie miałem żadnego posła i zdobyłem 10 proc. głosów - oświadczył Palikot. - Ja się bardzo cieszę, że decyzje zapadają teraz. Jak ktoś nie chce dalej walczyć o to, o co my walczymy: o nowoczesne, przyjazne i świeckie państwo, to niech odchodzi. Każdego zachęcam, by został, bo nie widzę innych podmiotów, łącznie z SLD, które gwarantują tego typu zmiany - dodał Palikot.
Cedzyński, tłumacząc swoją decyzję o odejściu z Twojego Ruchu, mówił, że w Twoim Ruchu "jest wiele osób, z których poglądami i pracą się identyfikuję, natomiast jest też grupa osób, z którymi ani jako osobie prywatnej, ani jako politykowi, nie jest mi po drodze". Zaznaczył przy tym, że pozostanie "człowiekiem lewicy". Zapytany o dalsze plany polityczne, w tym ewentualne przejście do innej partii, odpowiedział, że o swojej przyszłości w polityce poinformuje na konferencji prasowej w późniejszym czasie.
Wcześniej we wtorek rzecznik SLD poinformował o przejściu do SLD dwóch innych posłów TR. - Panowie Banaszak i Kłosowski chcą budować z nami komitet "SLD-Lewica Razem". Liczymy na dobrą współpracę - powiedział Joński. Jak mówił, byli już posłowie Twojego Ruchu "pozytywnie odpowiedzieli na apel SLD, by lewica w wyborach poszła wspólnie i razem".
Według rzecznika Sojuszu do 6 września można spodziewać się, że kolejni posłowie będą przystępowali do klubu SLD. Tego dnia w Warszawie ma odbyć się spotkanie ze wszystkimi organizacjami i partiami, które mają podpisać porozumienie wyborcze w ramach "SLD-Lewica Razem".
Obecny na konferencji prasowej Kłosowski przekonywał, że "tylko zjednoczona lewica da radę przeciwstawić się PiS". - Nam szyld "SLD-Lewica Razem" odpowiada i jesteśmy dumni, że możemy wspierać tę inicjatywę - dodał.
Banaszek wyraził z kolei opinię, że PO "nie jest już alternatywą dla PiS" i istnieje obawa, że po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych PiS dojdzie do władzy. - Stąd nasza inicjatywa, by wspomóc lewicę - zaznaczył.
Klub Twojego Ruchu będzie teraz liczył 31 posłów.