Trzech mężczyzn zginęło w pożarze
Prawdopodobnie zaprószenie ognia było przyczyną pożaru, w którym zginęło trzech mieszkańców Gliwic w wieku 22, 34 i 38 lat. Policja podejrzewa, że wszyscy trzej uczestniczyli wcześniej w alkoholowej libacji.
03.02.2004 11:25
"Gdy strażacy wyłamali drzwi i weszli do płonącego mieszkania, mężczyźni już nie żyli. Jeden z nich leżał w kuchni, drugi w przedpokoju, a trzeci w łazience, w wannie. Dwaj pierwsi mieli poważnie oparzone twarze i nogi" - powiedział rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik.
Pożar był niewielki, objął zaledwie 4 metry kwadratowe powierzchni. Spłonął tapczan, kawałek podłogi i szafa. O tym, że przyczyną było zaprószenie ognia, świadczy właśnie niewielki zasięg pożaru oraz intensywnie wypalone miejsce w okolicach tapczanu.
Strażaków powiadomili sąsiedzi, którzy poczuli gryzący dym. Strażacy przypuszczają, że dwaj mężczyźni usiłowali wydostać się z płonącego mieszkania, ale zrobili to zbyt późno lub nie mogli znaleźć drzwi. Prawdopodobną przyczyną ich śmierci było zaczadzenie. Potem ciała dwóch ofiar objął ogień.
Do pożaru doszło w poniedziałek późnym wieczorem. Od rana policja prowadzi oględziny miejsca zdarzenia i potwierdza tożsamość ofiar.
Według informacji przekazanych policji przez sąsiadów, właściciel mieszkania zamienił je w "pijacką melinę". Z powodu zaległości płatniczych odłączono mu prąd i gaz.