"Trzeba to powiedzieć". W PiS przyznają się do błędu w walce z covidem
O błędach rządu popełnionych w walce z koronawirusem mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Marcin Przydacz. Poseł PiS wskazał, co z perspektywy czasu z pewnością można uznać za pomyłkę. - Trzeba to powiedzieć wprost - podkreślił.
Co musisz wiedzieć?
- Marcin Przydacz z PiS przyznał, że zamknięcie lasów podczas pandemii COVID-19 było błędem. Decyzja ta wywołała wiele kontrowersji w społeczeństwie.
- Polityka restrykcyjna w walce z COVID-19 była krytykowana przez wyborców Konfederacji.
- Przydacz stwierdził, że PiS wyciąga wnioski z popełnionych błędów, ale nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o obowiązkowe szczepienia. Zasłonił się opinią kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego który nie jest zwolennikiem obowiązkowych szczepień.
W Porannej rozmowie w RMF FM poseł PiS Marcin Przydacz skomentował decyzję byłego szefa BBN Jacka Siewiery o dołączeniu do zespołu Rafała Trzaskowskiego jako społecznego doradcy ds. obronności. Przydacz zasugerował, że były współpracownik Andrzeja Dudy nie odszedł ze stanowiska z własnej woli, a była to decyzja prezydenta.
Mimo to, polityk Prawa i Sprawiedliwości jest przekonany, że transfer Siewiery nie wpłynie znacząco na wzrost poparcia kandydata KO - szczególnie wśród wyborców Konfederacji, bo Siewiera "jako lekarz był nastawiony mocno restrykcyjnie w sprawach covidowych".
Poseł PiS: Popełniliśmy błąd
Na uwagę prowadzącego program, że PiS również przyjęło restrykcyjną politykę przy walce z koronawirusem, polityk wprost przyznał, że popełnili błąd, ale wyciągają z tego odpowiednie wnioski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura w Sejmie. Matecki kontra Borys. "Pana miejsce jest w więzieniu"
- Oczywiście, są błędy jeśli chodzi o politykę covidową. Zamykanie lasów na pewno było błędem i trzeba sobie to wprost powiedzieć - powiedział poseł PiS i były wiceminister spraw zagranicznych.
Jednocześnie Przydacz nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, czy błędem były też obowiązkowe szczepienia.
- Karol Nawrocki, nasz kandydat nie jest zwolennikiem obowiązkowych - odparł, zasłaniając się, że to nie on startuje w wyborach prezydenckich i wyborcy "chcą raczej wiedzieć, co myśli Karol Nawrocki, niż Marcin Przydacz".
Zamykanie lasów w czasie pandemii COVID-19
W kwietniu 2020 r., w szczytowym momencie pandemii COVID-19, polski rząd zdecydował się na zamknięcie lasów na prawie trzy tygodnie, co wywołało wiele kontrowersji i dyskusji w społeczeństwie.
Od 20 kwietnia 2020 r. lasy zostały ponownie otwarte, jednak z ograniczeniami dotyczącymi tzw. małej infrastruktury leśnej. Place zabaw, wiaty, miejsca biwakowania oraz ścieżki edukacyjne pozostawały zamknięte. Dopiero 6 czerwca, w ramach czwartego etapu odmrażania gospodarki, te obiekty zostały ponownie udostępnione.
Źródło: RMF FM, WP