Trybunał w Strasburgu uznał skargi czterech Polaków
Europejski Trybunał Praw Człowieka w
Strasburgu uznał za zasadne skargi czterech z pięciu Polaków na
areszt tymczasowy i zasądził na ich rzecz odszkodowanie w łącznej
wysokości 7 tys. euro.
04.05.2006 16:40
Trzech Polaków (Włodzimierz C., Cezary M. i Sebastian M.) skarżyło się na zbyt długi areszt tymczasowy, który - w ich przypadkach - trwał do trzech lat i dziewięciu miesięcy. Podkreślali, że stanowi to naruszenie art. 5 pkt. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Zgodnie z tym artykułem "każdy zatrzymany lub aresztowany powinien zostać niezwłocznie postawiony przed sędzią lub innym urzędnikiem uprawnionym przez ustawę do wykonywania władzy sądowej i ma prawo być sądzony w rozsądnym terminie albo zwolniony na czas postępowania".
Trybunał podzielił opinie skarżących i zasądził na rzecz Włodzimierza C. 1 tys. euro odszkodowania, a na rzecz Cezarego M. i Sebastiana M. - po 1,5 tys. euro. Sebastian M. podnosił także, że jego korespondencja z Trybunałem była monitorowana. Trybunał w wydanym wyroku stwierdził, że w tym przypadku doszło do naruszenia art. 8 Konwencji (dot. tajemnicy korespondencji).
Trybunał podzielił także opinię innego ze skarżących Stanisława A. ze Szczecinka, który w skardze podkreślał, że decyzja o jego aresztowaniu była arbitralna i bezprawna, w związku z czym doszło do naruszenia art. 5 pkt. 1 Konwencji. Stanisław A. został aresztowany na ponad dwa miesiące, gdy po ogłoszonej przez sąd przerwie nie przyszedł na proces. Postępowanie dotyczyło fałszywych oskarżeń, kierowanych przez Stanisława A. pod adresem policjantów.
Trybunał zasądził na jego rzecz 3 tys. euro (skarżący domagał się 40 tys. euro).
Trybunał nie uwzględnił natomiast skargi innego z Polaków - Bolesława D. na zbyt długi areszt tymczasowy. Bolesław D., podejrzany o handel narkotykami i ludźmi spędził w areszcie ponad dwa lata. W tej sprawie pod wyrokiem, nie uwzględniającym skargi, podpisało się sześciu sędziów; jeden z nich - złożył odrębne zdanie i stwierdził, że także w tej sprawie doszło do naruszenia Konwencji.