PolskaTrybunał w Strasburgu pyta MSZ o areszt Dochnala

Trybunał w Strasburgu pyta MSZ o areszt Dochnala

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, do którego trafiło pytanie Trybunału w Strasburgu, dotyczące aresztu Marka Dochnala, wystąpiło w tej sprawie o materiały do resortu sprawiedliwości - poinformował reprezentujący Polskę Jakub Wołąsiewicz.

29.01.2008 | aktual.: 29.01.2008 14:05

Polski rząd ma na odpowiedź sześć tygodni. Jednak - jak powiedziała rzeczniczka resortu sprawiedliwości Ewa Piotrowska - w tym przypadku ani resort sprawiedliwości, ani MSZ nie będą mogły podać, jakiej odpowiedzi udzielono, gdyż jest to tzw. procedura zamknięta.

Marek Dochnal w lipcu 2007 roku poskarżył się do Strasburga m.in. na długotrwałość swego aresztowania.

Trybunał zapytał m.in. czy zatrzymanie Dochnala we wrześniu 2004 roku było oparte na "uzasadnionym podejrzeniu", że popełnił przestępstwo, a także czy decyzje o jego tymczasowym aresztowaniu, oraz o przedłużeniu tego aresztu były zgodne z zapisami Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Lobbysta i biznesmen Marek Dochnal został zatrzymany 26 września 2004 roku na lotnisku w Katowicach pod zarzutem wręczenia łapówki byłemu parlamentarzyście Andrzejowi Pęczakowi (SLD). Jest także podejrzany o pranie brudnych pieniędzy.

Trybunał pyta także czy w sprawie Dochnala została zagwarantowana równość stron, czy nie doszło do przewlekłości postępowania, a także czy podejrzany był w wystarczającym stopniu informowany o przyczynach zatrzymania, zarzutach wobec niego, tak by mógł przygotować swoją obronę.

Trybunał chce wiedzieć również, czy nie doszło do naruszenia prawa do życia prywatnego Dochnala (czy w trakcie pobytu w areszcie nie utrudniano mu widzeń matki, żony i dzieci), a także prawa własności.

Gospodarzem całej sprawy jest Ministerstwo Sprawiedliwości, z uwagi że część akt jest poufnych, w związku z tym oczekujemy na przygotowanie materiałów przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Oczywiście do naszych kompetencji należy dodanie komentarzy, które wynikają z orzecznictwa strasburskiego - powiedział reprezentujący Polskę przed Trybunałem w Strasburgu Jakub Wołąsiewicz.

O pytaniach Trybunału Praw Człowieka do polskiego rządu w sprawie Dochnala napisała "Gazeta Wyborcza". Jest to kolejna sprawa, dotycząca aresztów tymczasowych, jaką Trybunał w Strasburgu zakomunikował polskiemu rządowi.

W poniedziałek warszawski sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o kolejne przedłużenie Dochnalowi okresu aresztowania. Dotychczasowy okres aresztowania upływa mu 31 stycznia. Prokuratura zapowiada, że zaskarży tę decyzję, gdyż - według niej - zachodzi obawa matactwa.

W Katowicach toczy się kilka śledztw, w których przewija się nazwisko lobbysty. Przed rokiem katowicka prokuratura apelacyjna skierowała do warszawskiego sądu pierwszy i jak dotąd jedyny akt oskarżenia przeciwko Dochnalowi. Razem z lobbystą oskarżono jego asystenta Krzysztofa P. oraz b. posła SLD Andrzeja Pęczaka. Ten ostatni odpowiada za żądanie i przyjmowanie łapówek, dwaj pozostali są oskarżeni o ich wręczanie. Wszystkim grozi do 12 lat więzienia.

Sprawa trafiła ostatecznie do sądu w Pabianicach. Proces się jednak ciągle nie rozpoczął z uwagi na zły stan zdrowia Pęczaka. Pabianicki sąd uchylił Dochnalowi areszt, więc jeśli uprawomocni się poniedziałkowa decyzja warszawskiego sądu, lobbysta wyjdzie na wolność.

Inne, ciągle prowadzone postępowania, w których pojawia się nazwisko lobbysty, dotyczą m.in. prywatyzacji Cementowni Ożarów, Polskich Hut Stali oraz zamiarów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Reszta wyodrębnionych wątków dotyczy sprawy darczyńców Fundacji "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej oraz ułaskawienia w 1999 r. Petera Vogla, skazanego za zabójstwo kobiety.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)