Trybunał w Strasburgu przyjął skargi na Zbigniewa Ziobro
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu przyjął skargi 50 prokuratorów na Zbigniewa Ziobro - poinformowało w piątek Radio ZET.
W październiku ub.r., w mediach pojawiły się informacje o zaskarżeniu przez polskich prokuratorów "niezrozumiałych decyzji ministra Ziobro o przeniesieniach".
Prokuratorzy, którzy zgłosili skargę do Strasburga wskazywali, że padli ofiarą pozornej reformy prokuratury. Dlaczego? Bo minister Zbigniew Ziobro przeniósł ich na niższe stanowiska do prokuratur rejonowych, a przez to jak mówią prokuratorzy, zostali zdegradowani arbitralną decyzją ministra i to bez możliwości odwołania się.
Prokuratorzy podkreślali także, że nigdy nie poznali uzasadnienia decyzji ministra Ziobry, a przez to, jak utrzymują, minister naruszył wytyczne Rady Europy z Karty Rzymskiej i zalecenia Unii Europejskiej dotyczące roli prokuratury w wymiarze sprawiedliwości.
Jaki: skarży się zaledwie garstka śledczych
Resort odpowiadał wówczas, że przeniesienia do innych zadań służbowych odbywały się w zgodzie z obowiązującymi przepisami i zachowaniem praw osób, których decyzje te dotyczyły.
- Skarży się zaledwie garstka śledczych. W prokuraturze mamy 6 tys. śledczych. Problem mieliby ci prokuratorzy, jakby ludzie zaczęli się na nich skarżyć za to, jak działała prokuratura - mówił w Radiu Zet wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Wprowadzona w marcu ub.r. reforma prokuratury polegała m.in. na połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, rozdzielonych w marcu 2010 r. Jeden z przepisów stanowił, że z dniem wejścia ustawy w życie wygasają kadencje prokuratorów powołanych do pełnienia funkcji w jednostkach prokuratury powszechnej.