Trybunał Konstytucyjny zajmie się nową lustracją w maju
9, 10 i 11 maja Trybunał Konstytucyjny będzie badał zgodność nowej ustawy lustracyjnej z konstytucją - poinformował prezes TK Jerzy
Stępień. 15 maja mija ustawowy termin dostarczenia przez
pracodawców do IPN oświadczeń lustracyjnych pracowników.
18.04.2007 | aktual.: 18.04.2007 14:40
Zaskarżonych jest kilkadziesiąt punktów, rzecz dotyczy nie tylko ustawy tej zasadniczej, ale ustawy o IPN, wielu ustaw zmienianych ustawą nowelizującą, tak że to jest bardzo duże prawnicze wyzwanie - prezes TK.
Pytany, czy orzeczenie w sprawie zgodności zasad lustracji z konstytucją zostanie wydane 11 maja, powiedział: moim zdaniem będzie wydane jedenastego, ale może się zdarzyć, że Trybunał odroczy publikację swojego orzeczenia, to jest możliwe. Podkreślił, że sens wyznaczenia rozprawy przed 15 maja był taki, by "ludzie, którzy są w kręgu zainteresowania norm tej ustawy, mieli jasność swojej sytuacji w dniu, kiedy mijają pewne terminy wyznaczone przez tę ustawę". I będziemy robić wszystko, aby ten wyrok został ogłoszony w ostatnim dniu rozprawy - podkreślił Stępień.
Na pytanie czy wyznaczenie terminu rozprawy przed 15 maja nie zostanie odebrane przez niektórych polityków jako decyzja polityczna, powiedział: "tak, a gdyby orzeczenie ukazało się po 15 maja, to przez inną kategorię polityków uznane byłoby też za polityczne, bo stworzyłoby inne skutki polityczne".
Trybunał jest zawsze w takiej sytuacji, że wydaje orzeczenia, które jakiejś grupie interesów akurat mogą się nie podobać, interesów politycznych czy jakichś innych. Tutaj zapadają czasami decyzje o skutkach miliardowych - i zawsze ktoś jest zadowolony, ale i niezadowolony z naszych orzeczeń - podkreślił. Tydzień temu TK oddalił wniosek SLD - który zaskarżył nową lustrację - o zawieszenie jej do czasu wydania swego orzeczenia. Według SLD nowe zasady lustracji są sprzeczne z zasadą dobrej legislacji, prawem do sądu, trójpodziałem władzy, zasadą równości, domniemania niewinności, prawa do procesu oraz tą, że prawo nie działa wstecz.
Nowe zasady lustracji weszły w życie 15 marca. Z 27 tysięcy do kilkuset tysięcy zwiększono liczbę osób, które muszą składać oświadczenia o ewentualnych związkach z tajnymi służbami PRL - będą one sprawdzane przez IPN. Obowiązkiem złożenia oświadczenia lustracyjnego objęto m.in. nielustrowanych dotychczas dziennikarzy i naukowców - część tych środowisk protestuje.
15 maja mija ustawowy termin dostarczania przez pracodawców do Instytutu Pamięci Narodowej oświadczeń lustracyjnych składanych przez zobowiązanych do tego pracowników. Ustawa lustracyjna weszła w życie 15 marca, od tego czasu pracodawcy mają 30 dni na powiadomienie pracownika o obowiązku złożenia oświadczenia, pracownik - kolejne 30 dni na jego złożenie.
Wniosek SLD o wstrzymanie ustawy lustracyjnej wpłynął do Trybunału 28 marca, razem z uzupełnieniem wniosku, dotyczącego zaskarżonych wcześniej przepisów ustawy lustracyjnej (tj. ustawy "o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów", nowelizującej ustawę o IPN i wiele innych ustaw). W lutym Trybunał Konstytucyjny, badający zaskarżoną przez SLD ustawę lustracyjną z października ubiegłego roku, dał tej partii miesiąc na uzupełnienie wniosku. Po zaskarżeniu tej ustawy weszła bowiem w życie jej prezydencka nowelizacja.
Uzupełniony wniosek Sojuszu dotyczy ustawy z października 2006 roku "o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990" oraz noweli prezydenckiej tej ustawy z 14 lutego 2007 roku. Według SLD, ustawa w 42 punktach "w sposób karygodny" narusza konstytucję.
Ta ustawa uznaje, że ważne są wyroki uznające kogoś za kłamcę lustracyjnego, a nieważne są wyroki uznające, że ktoś złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne - podkreślał Ryszard Kalisz, przedstawiając wniosek SLD. Zwracał uwagę, że nie będzie można usunąć nazwiska osoby, figurującej w materiałach dawnej SB z katalogów IPN. Jeżeli nawet ktoś wygra sprawę przed sądem karnym, to wtedy nie zdejmuje się jego nazwiska z katalogu, tylko zamieści się wzmiankę o tym wyroku - powiedział.
Także Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiadał zaskarżenie do Trybunału przepisów ustawy lustracyjnej, dotyczących definicji dziennikarza oraz sankcji za niezłożenie oświadczenia lustracyjnego i przy uznaniu dziennikarza przez sąd za kłamcę lustracyjnego. Zastanawiał się też nad zaskarżeniem przepisów dotyczących zakazu publikacji dla naukowców.
Kochanowski zaskarżył już do TK inny przepis ustawy, który przewiduje trzy lata więzienia za "publiczne pomawianie Narodu Polskiego o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie".