"Możemy się spodziewać". Olbrzymi pożar parku narodowego

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym wciąż się rozwija, ale sytuacja jest pod kontrolą. Na miejscu działa 346 funkcjonariuszy i 5 śmigłowców. - Sytuacja jest bardzo dynamiczna - poniedziałek komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek na odprawie dotyczącej pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym.

Pożar Biebrzańskiego Parku NarodowegoPożar Biebrzańskiego Parku Narodowego
Źródło zdjęć: © PSP | mł. asp. Łukasz Rutkowski
Paulina Ciesielska

Co musisz wiedzieć?

  • Pożar wybuchł w Biebrzańskim Parku Narodowym, obejmując 450 hektarów suchych traw i trzcinowisk.
  • Kto bierze udział? W akcji uczestniczy 346 funkcjonariuszy różnych służb, w tym strażacy, żołnierze WOT, leśnicy i policjanci. Na miejscu są także śmigłowce i drony.
  • Jakie są prognozy? Pożar jest opanowany na dużym obszarze, ale w nocy sytuacja może się pogorszyć. Dodatkowe siły są w gotowości.

Komendant główny PSP, nadbryg. Wojciech Kruczek, poinformował, że sytuacja w Biebrzańskim Parku Narodowym jest dynamiczna, ale obecnie lepsza niż wcześniej.

- Przed godziną były gorsze informacje, obecnie są zdecydowanie lepsze - powiedział Kruczek podczas odprawy. Na miejscu działa 346 funkcjonariuszy, w tym strażacy, żołnierze WOT, leśnicy i policjanci. W akcji uczestniczy także pięć śmigłowców, w tym Black Hawk, który może przenieść 3 tys. litrów wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykły pontyfikat papieża Franciszka

Jakie są prognozy na najbliższe godziny?

Kruczek zaznaczył, że front pożaru o długości 1,9 km sugeruje, iż ogień posuwa się w głąb parku, ale nie rozprzestrzenia się na nowe obszary. - Nie rozprzestrzenia się i jest opanowany na dosyć dużym obszarze - dodał.

Na miejscu pracuje także pięć grup dronowych, które monitorują sytuację z powietrza. W rezerwie pozostaje 138 funkcjonariuszy i żołnierzy WOT, a dodatkowe siły przybywają z innych regionów Polski.

- Na bieżąco realizują wizualizację terenu akcji. Jest również bayraktar, który pojawił się na niebie na wysokości ponad 5 tys. metrów i będzie realizował przekaz wizualny - mówił Kruczek.

- Na wtorek rano sumarycznie będzie to prawie 300 funkcjonariuszy, gdyby pojawiła się negatywna wersja rozwoju pożaru. A możemy się spodziewać, że w nocy może być sytuacja, która zaniepokoi nas rano - dodał komendant.

Wybrane dla Ciebie

Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Tysiące Niemców bez prądu. Policja podejrzewa ekstremistów
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley