Trwa tajne śledztwo ws. bohaterów afery hazardowej
Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prowadzi ściśle tajne śledztwo dotyczące bohaterów afery hazardowej. Ma ono związek z Dolnym Śląskiem i korupcją funkcjonariuszy publicznych.
26.02.2010 | aktual.: 26.02.2010 10:21
Śledztwo ruszyło w październiku 2009 r., a więc dokładnie wtedy, gdy wybuchła afera hazardowa. Rzecznik krakowskiej prokuratury nie chce zdradzić, czego dotyczy śledztwo. Mówi jedynie, że nie chodzi o wpływanie na treść ustawy hazardowej czy też prace nad aktem prawnym regulującym ten obszar. Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita” przedmiotem śledztwa są osoby „personalnie i instytucjonalnie” związane z aferą hazardową. Wiadomo też, że ustalenia krakowskich prokuratorów zostaną dołączone do akt głównego śledztwa, jakie się toczy w sprawie afery hazardowej.
Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że szersze informacje na temat krakowskiego postępowania otrzymali członkowie hazardowej komisji śledczej. Zostali jednak zobowiązani do zachowania ścisłej tajemnicy. Poseł Jarosław Urbaniak przyznał jednak, że jego koledzy z komisji byli zdumieni i zszokowani tym, czego się dowiedzieli. Miało to wywrzeć na nich piorunujące wrażenie. Posłowie sugerują nawet, że krakowskie śledztwo może okazać się dla całej afery hazardowej najważniejsze.