Trwa akcja ratownicza po zawaleniu się fabryki
W Słupsku trwa akcja ratownicza po zawaleniu się nieczynnej fabryki odzieży. Gruzowisko przeszukali już wstępnie strażacy z psami. Nie stwierdzono, by ktoś mógł znajdować się pod gruzami.
04.06.2008 | aktual.: 04.06.2008 01:20
Podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców sąsiedniej kamienicy, w której znajduje sie kilkanaście mieszkań. Później zostanie zburzona stojąca jeszcze jedna ze ścian dawnej fabryki.
Budynek dawnej fabryki odzieży od kilku lat stał opuszczony. Właściciel przebywa za granicą. Okoliczni mieszkańcy mówią, że dach i strop budynku zawaliły się około godziny 20.00. Przyznają, że w opuszczonej fabryce często bawiły się dzieci, teren penetrowali też zbieracze złomu. Najprawdopodobniej jednak w momencie katastrofy w budynku nikogo nie było.