Trwa 8. Festiwal Polskich Filmów w Los Angeles
W Hollywood trwają ostatnie pokazy 8. Festiwalu Polskich Filmów w Los Angeles. Publiczność obejrzała 40 filmów, a w pokazach brali udział między innymi Marek Koterski, Piotr Adamczyk, Karolina Gruszka, Kinga Preis i Borys Szyc. Finał festiwalu rozpocznie się o 21.00 czasu miejscowego (czyli o 6 jutro rano czasu polskiego).
Gośćmi tegorocznego przeglądu byli między innymi reżyser David Lynch, który otrzymał tytuł Amicus Poloniae i dwukrotny laureat Oscara, operator Janusz Kamiński, a także H.B. Barnum (czyt. Ejdż Bi Barnem) - współautor ścieżki dźwiękowej do "Pulp Fiction" , reżyserka "Dnia Zagłady" Mimi Leder, i aktor Stacy Keach.
Studenci z wydziału operatorskiego z Katowic zaprezentowali swoje etiudy hollywodzkim operatorom, m.in. Laszlo Kovacsowi i Wiliamowi Frakerowi i zdobyli ich bardzo wysokie oceny.
Na zakończenie amerykańska i polska publiczność obejrzy fabułę "Co słonko widziało" Michała Rosy, a także prezentacje filmowe Bytomia i Zabrza jako interesujących terenów, mogących stanowić gotowe plany filmowe.
Polsko-Amerykańskie Towarzystwo Filmowe chce zachęcić amerykańskich producentów i reżyserów do wykorzystania Śląska jako miejsca realizacji filmów. Według rzecznika festiwalu, Łukasza Będkowskiego, powstała idea, by Łódź i Katowice, gdzie funkcjonują szkoły filmowe, były siostrzanymi miastami Los Angeles. O idei siostrzanych miast oraz planach założenia Ośrodka Kultury Polskiej w Mieście Aniołów z Burmistrzem Los Angeles rozmawiała prezydentowa Maria Kaczyńska, która sprawuje patronat nad 8. Festiwalem Polskich Filmów.
