Cierpliwość Trumpa się kończy? "Powiem: ok, róbcie tak dalej, bądźcie głupi"
Donald Trump odniósł się do sprawy porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją. Jak stwierdził, z jedną stroną "są bliżej", jednak nie chce ujawniać z którą. Pytany o to, ile czasu daje obu krajom, zanim odejdzie, odparł: cóż, nadejdzie czas, kiedy powiem: ok, róbcie tak dalej, bądźcie głupi.
Co musisz wiedzieć?
- Donald Trump w rozmowie z NBC News zasugerował, że może odstąpić od negocjacji pokojowych między Ukrainą a Rosją, jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie.
- Umowa o minerałach została niedawno podpisana z Ukrainą, co Trump uznał za sukces dla Amerykanów, podkreślając znaczenie zdobycia rzadkiej ziemi.
- Codzienne straty na froncie to tysiące żołnierzy, co Trump chce zakończyć, ratując życie zarówno rosyjskich, jak i ukraińskich żołnierzy.
Prezydent USA Donald Trump był gościem w programie "Meet the Press" w NBC News. Prowadząca zwróciła uwagę, że niedawno została podpisana umowa o minerałach z Ukrainą. - Czy jesteście bliżej osiągnięcia porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją? - zapytała dziennikarka.
- Mam taką nadzieję. Wierzę, że jesteśmy bliżej z jedną stroną, a może nie tak blisko z drugą, ale zobaczymy. Nie chciałbym mówić, do której jesteśmy bliżej, ale zawarliśmy umowę dla Amerykanów. To było dobre i udało nam się zdobyć rzadką ziemię (metale ziem rzadzkich - przyp.red.) - odparł Trump.
Prezydent USA po raz kolejny stwierdził, że Europejczycy otrzymują spłatę za pożyczki, które udzielili Ukraińcom, a Stany Zjednoczone nie. - Biden właśnie dał im 350 miliardów dolarów. Nie ma pojęcia, gdzie są pieniądze i co się stało. A my przynajmniej, w takiej czy innej formie, dostaniemy swoje. Nie czuję się taki głupi - kontynuował Trump.
Trump wycofa się z negocjacji?
Zwrócił uwagę, że codziennie na froncie umierają tysiące żołnierzy. Podkreślił, że nie są to amerykańscy żołnierze, ale chce rozwiązać ten problem. - To żołnierze rosyjscy i ukraińscy i jeśli mogę uratować 5 tys. dusz, po prostu z przyjemnością to zrobię - dodał Trump.
- Ile czasu dajesz obu krajom, zanim odejdziesz? - zapytała wprost dziennikarka. - Cóż, nadejdzie czas, kiedy powiem: ok, róbcie tak dalej, bądźcie głupi - odparł Trump. Prowadząca dopytywała, kiedy to nastąpi, czy jest blisko podjęcia tej decyzji. - Czasami zbliżają się do tego, (żebym podjął taką decyzję - przyp.red) ale wtedy dzieją się pozytywne rzeczy - stwierdził.
- Mam na myśli, że nadejdzie czas, kiedy będę mógł to powiedzieć. Może nie da się tego zrobić. To jest ogromna nienawiść, żebyście zrozumieli. Mówimy o ogromnej nienawiści między tymi dwoma mężczyznami i między niektórymi żołnierzami, szczerze mówiąc, między generałami, którzy ciężko walczą od trzech lat - dodał Trump.