Trumna na środku ulicy. Wypadła z karawanu
Kierowcy jadący w piątek ruchliwą ulicą Piaskową w Puławach mieli do czynienia z nietypową sytuacją. Na środku jezdni leżała trumna, którą zgubili pracownicy zakładu pogrzebowego. - Na początku myślałam, że to fotomontaż - mówi właścicielka firmy, do której należy pechowy karawan.
01.07.2022 | aktual.: 01.07.2022 18:23
Zdjęcie z leżącą na środku ulicy trumną szybko obiegło media społecznościowe. Na fotografii widać, że skrzynia wypadła z karawanu tuż obok skrzyżowania ulic Piaskowej z Pustą w Puławach. Wokół widoczne są samochody, które musiały się zatrzymać, aby nie najechać na trumnę.
Puławy. Zakład pogrzebowy zgubił trumnę
Na zdjęciu widać także karawan z otwartymi tylnymi drzwiami. Pracownicy zakładu pogrzebowego najprawdopodobniej zorientowali się, że zgubili trumnę i natychmiast postanowili po nią wrócić.
- Na początku myślałam, że to fotomontaż, ale potem zobaczyłam na jednym ze zdjęć nazwę mojej firmy. Dlatego nie będę się wypierać, że to mój karawan - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Grażyna Woźniak z firmy Memento Mori.
Właściciela rozmawiała już z pracownikiem, który przewoził trumnę, ale nie dowiedziała się, jak doszło do tego, że skrzynia wypadła z auta. - Przypuszczam, że zawiodło zabezpieczenie. Być może pracownik był też w roztargnieniu - wskazuje Woźniak, zapewniając, że trumna była pusta.
- Dzisiaj pracownicy mieli przewieźć pustą trumnę z naszego zakładu przy Budowlanych do zakładu przy Piaskowej - tłumaczy właścicielka.
Źródło: "Dziennik Wschodni"
Przeczytaj również:
Zobacz też: Zawrzało po słowach ambasadora Ukrainy. Reakcja z MSZ