Trudno zmusić do wzięcia urlopu
W mojej firmie panuje zwyczaj, że w czasie przerwy świątecznej, gdy jest mniej pracy, wszyscy biorą urlop wypoczynkowy. Ja już wykorzystałam tegoroczny urlop, ale pracodawca chce mi potrącić te dni wolnego z przyszłorocznej puli. Czy ma do tego prawo i czy może mnie zmusić do korzystania z urlopu, gdy tego nie chcę?
15.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:57
Krzysztof Gąsior: Zgodnie z art. 163 kodeksu pracy tam, gdzie działają związki zawodowe, wolne powinno być udzielane zgodnie z planem urlopów, a gdy planu nie ma, po porozumieniu z pracownikiem. Firma nie może też potrącać wolnego awansem z przyszłorocznej puli. Zgodnie z art. 161 kodeksu pracy pracodawca jest bowiem zobowiązany do udzielenia urlopu w roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Pracownik nabywa zaś prawo do określonej puli dni wolnego z początkiem każdego roku kalendarzowego. Wymiar tego uprawnienia zależy od stażu pracy i jeśli jest on krótszy niż dziesięć lat, to przysługuje 20 dni wolnego. Jeśli staż, do którego wlicza się także okresy nauki w szkołach powszechnych i wyższych przed podjęciem pracy, jest dłuższy niż 10 lat, to przysługuje 26 dni urlopu wypoczynkowego.
Co do zasady, pracodawca nie może zmusić do wzięcia urlopu. Nawet gdyby firma wysłała pracownika na płatne wolne w okresie świąteczno- -noworocznym, należy traktować to jako przyznanie dodatkowego wolnego, które nie będzie miało wpływu na wymiar przyszłorocznego uprawnienia urlopowego. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby pracownik miał zaległy urlop z poprzednich lat. Zgodnie z art. 168 kodeksu pracy urlop niewykorzystany w poprzednim roku kalendarzowym powinien być udzielony najpóźniej do końca września następnego roku. Przekroczenie tej daty oznacza, że w razie kontroli inspektor pracy może pociągnąć taką firmę do odpowiedzialności za wykroczenie przeciwko prawom pracownika.
Dlatego właśnie Sąd Najwyższy w wyroku z 24 stycznia 2006 r. (sygn. I PK 124/05) stwierdził, że w takiej sytuacji pracodawca ma prawo jednostronnie wyznaczyć pracownikowi wolne, tylko wtedy może bowiem uniknąć odpowiedzialności przed inspektorem pracy.
W opisanym przypadku pracownica nie miała zaległego urlopu. Pracodawca nie mógł więc jednostronnie zadecydować o urlopie między świętami a Nowym Rokiem.
?oprac. mrz
Krzysztof Gąsior?, adwokat z kancelarii ?K&L Gates