Truciznę użytą przeciw Juszczence wyprodukowano na Ukrainie
Ukraińskie media cytują brytyjski
dziennik "The Times", który napisał, że służby specjalne Ukrainy
odnalazły laboratorium, w którym prawdopodobnie wyprodukowano
substancję użytą w celu otrucia prezydenta Wiktora Juszczenki.
01.07.2005 17:50
"Na pytanie, czy laboratorium znajduje się na terytorium Ukrainy, prezydent po prostu kiwnął głową. Odmówił podania konkretnego miejsca, ale powiedział, że znaleziono w nim resztki trucizny, które mogły być wykorzystane do złamania ukraińskiego i międzynarodowego prawa" - napisała brytyjska gazeta, cytowana przez niezależny dziennik internetowy "Ukraińska Prawda".
Próba otrucia Juszczenki miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku, podczas kampanii prezydenckiej. Po kolacji wydanej przez ówczesnego zastępcę szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wołodymyra Saciuka Juszczenko źle się poczuł. Austriaccy lekarze orzekli później, że pogorszenie stanu jego zdrowia było spowodowane zatruciem dioksynami (silnie toksyczne związki chemiczne o działaniu rakotwórczym).
Przeprowadzone w Austrii ekspertyzy wykazały, że dioksyny były przyczyną pojawienia się widocznych do dzisiaj zmian skórnych na twarzy ukraińskiego prezydenta.
Prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie otrucia Juszczenki mają zamiar spotkać się ze szwajcarskimi lekarzami badającymi stan jego zdrowia. Ukraiński prezydent udał się w piątek na konsultacje medyczne do Szwajcarii.
Jego rzeczniczka Iryna Heraszczenko poinformowała, że piątkowe konsultacje były zaplanowane, a sam prezydent czuje się dobrze i jest w doskonałej formie.
Prokuratorzy z Prokuratury Generalnej Ukrainy mają natomiast nadzieję, że spotkanie z opiekującymi się Juszczenką lekarzami pozwoli im uzyskać ważne dla śledztwa informacje.