Wypadek na cmentarzu. 5-latka przygnieciona przez płytę nagrobną
Niedzielna wizyta na cmentarzu mogła zakończyć się tragedią. Na 5-latkę spadł fragment płyty nagrobnej. Dziewczynka z urazem nogi i ręki trafiła do szpitala. Wszelkie okoliczności zdarzenia ustala policja.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Do groźnego zdarzenia doszło w niedzielę 23 października po południu na terenie Starego Cmentarza w Słupsku (woj. pomorskie). Około godz. 14 na 5-letnią dziewczynę spadł fragment płyty nagrobnej.
- Na miejsce od razu pojechali policjanci, którzy ustalili, że 5-letnia dziewczynka, będąca pod opieką babci, została przygnieciona przez płytę nagrobka - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
5-latka została wydobyta spod płyty nagrobnej jeszcze przed przyjazdem strażaków i pogotowia. - Dziecku udzielono pierwszej pomocy i zostało przekazane zespołowi ratownictwa medycznego. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia tak, aby płyta nie stwarzała zagrożenia dla innych osób - poinformował w rozmowie z "Głosem Pomorza" mł. kpt. Piotr Basarab, rzecznik słupskich strażaków.
Dziewczynka z urazem nogi i ręki została zabrana do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Stan jej zdrowia lekarze określają jako dobry - oświadczył Marcin Prusak z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.
Przyczyny wypadku pozostają nieznane. - Na miejscu zdarzenia policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację na podstawie, której będą ustalać jego dokładne okoliczności - przekazał słupski policjant.
Źródło: "Super Express"/"Głos Pomorza"