W więzieniach przebywają osoby niepełnosprawne umysłowo. Ilu jest takich osadzonych? Dokładnie nie wiadomo
• W Polskich więzieniach przebywają osoby niepełnosprawne umysłowo, choć nie powinny
• Nie wiadomo ile ich jest
• RPO zapowiada interwencję
Adam ma 36 lat. Wychowywał się w patologicznej rodzinie. Alkohol i kazirodztwo nie były mu obce. Cała jego rodzina dotknięta jest upośledzeniem umysłowym. Jego rodzicom zdarzyło się, np. kupić samochód bez silnika i drzwi. Jak go używali? Kilka osób wsiadało, a reszta pchała. Rodzina Adama jest znana pobliskiemu zakładowi karnemu. Zdarza się, że naraz przebywa tam kilku członków rodziny. 36-latek ukończył szkołę podstawową, ale nie potrafi czytać ani pisać. Jest ograniczony w stopniu umiarkowanym. Cierpi na zaburzenia osobowości. Nie wie, kiedy kończy mu się kara, nie zna nawet daty swojego urodzenia.
Stanisław, lat 65. Od trzynastu lat leczy się psychiatrycznie. Rozpoznano u niego zaniki korowe mózgu, zespół psychoorganiczny oraz depresję. Lekarze wielokrotnie stwierdzali u niego chorobę psychiczną. Jedak biegli nie widzą żadnego schorzenia. Zapada wyrok. Mężczyzna za kradzież mienia o łącznej wartości 8 tys. zł trafia do więzienia. Dopiero podczas wstępnego badania biegli ponownie wykryli zaburzenia. Jest niezdolny do odbycia kary. Powinien być bezterminowo leczony. W lutym 2015 roku minął termin odroczenia kary. 65-latek ponownie trafia do zakładu. Tym razem jednak nikt nie przeprowadza niezbędnych badań. Sąd odmówił przerwy w odbywaniu kary.
- Na stan psychiczny człowieka mają wpływ uwarunkowania społeczne. Dlatego może nie wystarczyć jedno badanie psychiatryczne, a ocena ilorazu inteligencji nie przekłada się wprost na to, jakie paragrafy można zastosować. Jeśli do więzienia trafia osoba, która intelektualnie nie jest przystosowana do przemiany, to przecież cel naprawczy wymiaru sprawiedliwości nie zostanie osiągnięty - ocenia prof. Janusz Heitzman z Instytutu Psychiatrii i Neurologii.
Ilu jest w polskich zakładach karnych takich osób? Nie wiadomo. Sam Rzecznik Praw Obywatelskich nie potrafi podać dokładnych danych. Wiadomo jednak, że wiele. Osoby niepełnosprawne umysłowo trafiają do więzień z bardzo prostego powodu. Informacje na temat ich zdrowia uwadze funkcjonariuszy i urzędników albo nie są uważane za istotne.
- Nasze młyny sprawiedliwości mielą tak, że ich tryby krzywdzą ludzi. W toku badań prowadzonych przez Biuro RPO znaleźliśmy w więzieniach osoby, które nigdy nie powinny były tam trafić, bo są upośledzone umysłowo albo chore psychicznie. Będziemy walczyć o tych konkretnych ludzi – uważa Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .