Starcie Kaczyńskiego z Wałęsą. Chodzi o słowa dotyczące odpowiedzialności za katastrofę smoleńską
Przed gdańskim sądem rusza proces, który prezes PiS wytoczył byłemu prezydentowi Polski. Wałęsa zarzucił Kaczyńskiemu odpowiedzialność za wypadek prezydenckiego Tupolewa.
05.03.2018 11:47
Jarosław Kaczyński broni swojego dobrego imienia w procesie przeciwko Lechowi Wałęsie. Prezes PiS uważa, że zarzuty byłego prezydenta dotyczące odpowiedzialności za lot Tu-154M do Smoleńska, są "bezpodstawne i nieprawdziwe".
To nie jedyne słowa, którymi Kaczyński poczuł się urażony. Wałęsa nazwał go "chorym i niezrównoważonym psychicznie". Mówił też, że lider PiS "wrobił go we współpracę z organami bezpieczeństwa PRL" - informuje radiogdansk.pl.
Obie strony były reprezentowane w sądzie przez pełnomocników. Kaczyński domaga się przeprosin oraz 30 tys. zł wpłaty na cele charytatywne. Wałęsa zapowiedział, że przepraszać nie zamierza.
Źródło: radiograńsk.pl