RegionalneTrójmiastoStaniszkis poruszona śmiercią Adamowicza. "Stał się ofiarą fali agresji"

Staniszkis poruszona śmiercią Adamowicza. "Stał się ofiarą fali agresji"

Jadwiga Staniszkis bardzo przeżyła śmierć Pawła Adamowicza. Jej zdaniem prezydent Gdańska stał się ofiarą fali agresji. - To bardzo przygnębiająca sytuacja - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.

Staniszkis poruszona śmiercią Adamowicza. "Stał się ofiarą fali agresji"
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER

14.01.2019 | aktual.: 14.01.2019 17:37

- To jest bardzo przygnębiająca sytuacja. Uważam, że rzeczywiście ta fala agresji, wzbudzanie wrogości... Nie pamiętam, żeby coś takiego w Polsce było. On stał się tego ofiarą - powiedziała Jadwiga Staniszkis w rozmowie z WP.

Przyznała, że w Polsce są "ostre podziały". - Jakaś osoba niezrównoważona wyszukała sobie ofiarę - dodała.

Staniszkis była na tyle poruszona, że nie chciała dalej komentować. - Ja sama się z tym źle czuję - podsumowała.

Paweł Adamowicz zmarł wskutek dramatycznych zdarzeń, do jakich doszło w niedzielę podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tuż przed "Światełkiem do Nieba" 27-letni mieszkaniec Gdańska wszedł na scenę i dźgnął prezydenta Gdańska nożem, zadając mu kilka ciosów.

Paweł Adamowicz trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Jego stan był bardzo poważny. W nocy z niedzieli na poniedziałek przeszedł wielogodzinną operację.

Informację o śmierci prezydenta w poniedziałek po południu podała PAP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (478)