Prokuratura: uzasadnione zatrzymanie wiceszefa UOP w Katowicach
Rzecznik gdańskiej prokuratury okręgowej Lech Tymiński oświadczył, że zastępca szefa katowickiego Urzędu Ochrony Państwa został zatrzymany w związku z uzasadnionym podejrzeniem, iż utrudniał śledztwo prowadzone przez katowicki UOP, ujawniał osobom nieuprawnionym informacje, a także przekroczył uprawnienia funkcjonariusza publicznego.
27.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jako szef w okresie od czerwca 2000 do kwietnia 2001 przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że w toku śledztwa Prokuratury Okręgowej w Katowicach, w odniesieniu do funkcjonariuszy UOP prowadzących postępowanie, wydawał polecenie gromadzenia materiału dowodowego nie związanego bezpośrednio z jego tokiem. Wydawał też polecenia wyłączenia tych materiałów z akt sprawy - powiedział Tymiński.
Lech Tymiński dodał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy w sposób dostateczny uzasadniał przypuszczenie dokonania przestępstw. Mają o tym świadczyć m.in. zeznania złożone przez innych funkcjonariuszy UOP w Katowicach.
Rzecznik prokuratury powiedział też, że o zatrzymaniu wiceszefa UOP zostali powiadomieni pisemnie jego przełożeni. Pytany, kiedy to nastapiło, Lech Tymiński stwierdził, że niemal równocześnie z zatrzymaniem.
Tymczasem we wtorek rzecznik UOP Magdalena Kluczyńska mówiła, że Urząd nie otrzymał informacji z prokuratury, dlaczego wiceszef katowickiego UOP został zatrzymany. Poręczyli już za niego szefowie 15 delegatur.
Zatrzymanie Mariusza Sz. ma związek ze śledztwem, prowadzonym przez gdańską prokuraturę od kwietnia. W środę będzie on przesłuchiwany. (jask,mon)