RegionalneTrójmiastoPorsche wjechało w przystanek w Gdańsku. Kierowca zgłosił się na policję

Porsche wjechało w przystanek w Gdańsku. Kierowca zgłosił się na policję

Kierowca porsche, który dwa dni temu wjechał w przystanek autobusowy, zgłosił się na policję. W wypadku ranna została kobieta, a mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.

Porsche wjechało w przystanek w Gdańsku. Kierowca zgłosił się na policję
Źródło zdjęć: © trojmiasto.pl
Katarzyna Bogdańska

Gdańsk. Do zdarzenia doszło 19 stycznia przy ul. Myśliwskiej. Rozpędzone porsche uderzyło w wiatę przystanku autobusowego. W tym czasie było tam kilka osób.

W wypadku ranna została 20-letnia kobieta. Kierowca jechał razem z pasażerem. Nie udzielili 20-latce pomocy, porzucili samochód i uciekli z miejsca zdarzenia. Po przybyciu na miejsce pogotowia, kobietę opatrzono w karetce. Miała obrażenia nogi.

Jeden ze świadków w rozmowie z portalem trojmiasto.pl powiedział, że idąc z kolegą ulicą, zauważyli szybko jadące porsche. Po chwili był huk. "Gdy podbiegliśmy na miejsce zobaczyć, co się stało, okazało się, że sprawca uciekł" - relacjonował.

Jak informuje RMF FM, we wtorek kierowca porsche zgłosił się na policję. Przyszedł na komisariat razem z pełnomocnikiem. Został przesłuchany w charakterze świadka. Sprawa zostanie teraz przekazana prokuraturze.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
GdańskPorschewypadek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (447)