Gdynia: niemieckie okręty wojenne zacumowały w porcie
W miniony weekend turyści oraz mieszkańcy Gdyni mogli podziwiać kilka wojskowych jednostek wodnych należących do Niemiec. Statki znalazły się tam z powodu prowadzonych manewrów szkoleniowych.
Gdynia – niecodzienne widoki w porcie
W miniony weekend do portu w Gdyni zawitały cztery niemieckie jednostki. Gdynia była kolejnym przystankiem na ich szkoleniowo-bojowym rejsie. Wcześniej jednostki odwiedziły Karlskronę. Dwa okręty w drogę powrotną do Niemiec wyruszyły w niedzielę. Jednostki podwodne w poniedziałek wypłynęły w dwutygodniowy rejs przygotowawczy.
Gdynia – zacumowany U31
Największym zainteresowaniem cieszył się okręt podwodny U31. Z powodu konieczności uzupełnienia paliwa jednostka zacumował w pobliżu Skweru Kościuszki, naprzeciwko Akwarium Morskiego. Ten nietypowy widok bardzo zainteresował przechodniów.
Gdynia była obowiązkowym portem dla tej jednostki. Jak zapewni producent tankowanie U31 jest bezpieczne, a dzięki prostemu systemowi może być dokonywane w dowolnym porcie. Okręty U31 napędzane są systemem Air Independend Propulsion – AIP, którego paliwem jest płynny tlen. Ta technologia sprawia, że napęd jest bardzo cichy. Kadłub jednostki wykonany jest z niemagnetycznego metalu. Dzięki innowacyjnemu systemowi napędzania wnętrze U31 znacząco różni się od tego, które widujemy w okrętach napędzanych przez silniki diesla. Pierwszą zaletą jest zapach. W powietrzu nie unosi się woń paliwa, dzięki czemu oddychanie jest o wiele przyjemniejsze. System AIP zajmuje również o wiele mniej miejsca na okręcie. Jego rozmiar można porównać do czterech dużych lodówek. Załoga U31 składa się z 27 osób. W przedziale dowodzenia znajduje się miejsce dla 12 oficerów, jednak do prowadzenia jednostki wystarczą 3 osoby.