Gdańsk: pociągi ruszyły
W czwartek o godzinie 4 został wznowiony ruch pociągów dalekobieżnych na stacji Gdańsk Główny. Niektóre pociągi mogą mieć opóźnienia. Chodzi o to by bezpiecznie przejechać przez zalane w poniedziałek tory.
12.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W czwartek jeszcze nie wszystkie pociągi będą jeździć zgodnie z rozkładem. Niektóre, m. in. do Krakowa, Wrocławia, Białegostoku, Olsztyna i Katowic ruszą ze stacji Tczew, jednak do Tczewa będzie można dojechać innym pociągiem ze stacji Gdańsk Główny.
Jak powiedział Wirtualnej Polsce rzecznik prasowy Dyrekcji Infrastruktury Kolejowej PKP Krzysztof Łańcucki, w czwartek wyruszą wszystkie przewidziane w rozkładzie pociągi z Gdańska i do Gdańska. Według niego, opóźnienia spowodowane usuwaniem szkód nie będą przekraczać 10-15 minut.
W trzech miejscach między Gdańskiem a Pszczółkami pociągi na odległości ok. 350 metrów poruszają się z prędkością 20 km/h - powiedział dyrektor Zakładu Infrastruktury Kolejowej PKP w Gdańsku Witold Kowalewski. Według Kowalewskiego, przywrócenie w pełni ruchu pociągów według rozkładu jazdy potrwa około tygodnia.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w ocenie Radia Gdańsk, które donosi, że kilka pociągów nie wyruszy jeszcze w czwartek na swoje trasy, a wiele pozostałych jeździ jedynie z Tczewa i do Tczewa. Między tą stacją i Gdańskiem Głównym jeżdżą pociągi zastępcze.
Nad ranem na dworcu w Gdańsku pracowały jeszcze specjalne brygady, które sprawdzały, czy woda zbyt mocno nie podmyła torów. Trudności występują jeszcze w niektórych tunelach prowadzących na perony. Tam ciągle stoi woda.
Do Gdańska wpuszczane już są TIR-y. Przejezdne są też niemal wszystkie drogi wylotowe z Gdańska. Na drodze nr 1 Gdańsk-Łódź wciąż jeździ się objazdem przez Przejazdowo.
Nadal nie kursują natomiast cztery linie autobusowe komunikacji miejskiej w Gdańsku na terenach najbardziej zalanych dzielnic Orunia i Św. Wojciech. Komunikacja w całym mieście ma być przywrócona do końca dnia.
Niemal cała Orunia ma już prąd. Energii elektrycznej cały czas nie mają mieszkańcy prawie całej dzielnicy Święty Wojciech. W rejonach gdzie woda wyrządziła najwięcej szkód przyłączania prądu przyśpieszyć nie można.
Nie wiadomo kiedy w zalanych dzielnicach Gdańska całkowicie ustąpi woda. Trudna sytuacja nadal panuje w części dzielnicy Orunia.
Miejskie i wojewódzkie służby sanitarne przez cały czas sprawdzają, czy nie ma zagrożenia wybuchem epidemii w Gdańsku. W niektórych miejscach do wody dostały się ścieki, nastąpiło też kilka awarii infrastruktury kanalizacyjnej. Zdaniem sanepidu na razie w Gdańsku zagrożenia epidemiologicznego nie ma.
Nadzwyczajną procedurę wypłaty odszkodowań wprowadziło towarzystwo Warta. Poszkodowanych w czasie poniedziałkowej ulewy nie obowiązuje trzydniowy termin informowania o stratach. Dodatkowo Warta wprowadziło uproszczony system zgłaszania szkód. Dotyczy to wypłaty odszkodowań do tysiąca złotych. Wystarczy tylko telefonicznie poinformować o zniszczeniach jakikolwiek oddział Warty na terenie trójmiasta, podać numer konta lub adres na który mają być przesłane pieniądze. Sprawdzenie zgodności danych i przelanie pieniędzy, ma zająć nie więcej niż dwa - trzy dni.
Do czwartku mają zostać oszacowane szkody jakie wyrządziła poniedziałkowa nawałnica. Nieoficjalnie mówi się, że sięgną kilkuset milionów złotych. (ck)
Zobacz również zdjęcia autorstwa internautów na stronach WP
Obejrzyj w WP relację wideo z Gdanska - Oruni 10.07.2001 g.13.00
Relację można obejrzeć za pomocą programu RealPlayer
[
]( http://www.real.com/player/ )
Wirtualna Polskaapeluje do wszystkich, którzy dysponują nagraniami wideo z pomorskiej powodzi, o skontaktowanie się z ulewa@serwis.wp.pl - chętnie umieścimy je w naszym portalu.
Jeśli chcesz i możesz udzielić pomocy poszkodowanym w powodzi na Pomorzu (koce, śpiwory, jedzenie, nocleg itp.) - skontaktuj się z ida@hub.wp-sa.pl lub tel. 0605 614 522 (Ida koordynuje współpracę naszego portalu ze sztabem kryzysowym w Gdańsku) - lub bezpośrednio ze sztabem - tel. (0-58) 347 78 14 i 347 78 15.