3 lata i 10 miesięcy więzienia za szefowanie grupą zarabiającą na prostytucji

• Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Olgierda L. na karę 3 lat i 10 miesięcy więzienia za kierowanie grupą 9 osób czerpiących korzyści z nierządu w latach 2012-13
• Kolejny, najsurowszy wymiar kary - 2 lata więzienia, sąd wymierzył Bartoszowi L.
• 4 oskarżonych skazanych zostało na kary od jednego do dwóch lat więzienia

• Dwóm osobom: Łukaszowi Ł. i Magdalenie T. zasądzono grzywnę
• Wyrok nie jest prawomocny

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

- Wobec tych oskarżonych sąd, na wniosek prokuratury, zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary. W trakcie postępowania podjęły one współpracę z organami ścigania i ujawniły szczegóły dotyczące działalności grupy, w tym Olgierda L. - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Lidia Jedynak.

Jeden z oskarżonych Zbigniew Ś. został uniewinniony, a w stosunku do Patryka W. sąd zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania.

- Konieczne jest pisemne uzasadnienie wyroku. Wtedy dopiero zdecydujemy o ewentualnym złożeniu apelacji. W mojej wstępnej ocenie kara łączna dla Olgierda L. jest zbyt niska - powiedział dziennikarzom prokurator Przemysław Strzelecki.

W mowie końcowej prokurator żądał dla oskarżonych kar od 2,5 roku do 8 lat więzienia.

- Dwa lata z tej kary dla Olgierda L. jest już odbyte w ramach tymczasowego aresztu. Dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem obrona jest w ogóle stanie podjąć jakąkolwiek decyzję, czy są podstawy do apelacji. Sprawa jest obszerna i wielowątkowa - mówił dziennikarzom obrońca głównego oskarżonego, Maciej Markowski.

Oskarżeni, w tym dwie kobiety, to mieszkańcy Gdańska w wieku od 22 do 69 lat.

Według prokuratury, grupa działała od marca 2012 roku do stycznia 2013 roku. Wynajmowała na terenie Gdańska, Gdyni i Malborka mieszkania, w których pracowało około 20 prostytutek. Prostytucję w tzw. "domówkach" uprawiano też na terenie Niemiec i Szwajcarii. Kobiety dostawały część zarobionych przez siebie pieniędzy, część trafiała do grupy. Pobierała ona też haracze od innych prostytutek.

Jak ustalili śledczy, szefem gangu był 39-letni Olgierd L. To on rozdzielał zadania, a także pieniądze zarobione na prostytutkach. Wysokość wypłat uzależniona była od wagi zadań, jakie wykonywali poszczególni członkowie grupy. Prokuratorzy obliczyli, że w sumie w czasie swojej działalności przestępcy zarobili co najmniej 155 tys. zł. Sąd jednak uznał, że ta kwota została przez śledczych zawyżona.

W grupie byli mężczyźni, którzy zbierali "utarg", nadzorowali, a czasem zastraszali prostytutki. Była też osoba odpowiedzialna za reklamę: robienie zdjęć kobietom i umieszczanie w internecie ogłoszeń.

Jedna z członkiń gangu pełniła rolę "telefonistki" i "rachmistrza" grupy. Do jej zadań należało odbieranie połączeń telefonicznych i umawianie na spotkania z prostytutkami mężczyzn, telefonujących na numery wskazane w treści ogłoszeń erotycznych. W praktyce dawało to możliwość kontroli liczby klientów, a w konsekwencji możliwość ścisłego analizowania przychodów prostytutek i egzekwowania od nich określonych sum pieniędzy.

Z ustaleń prokuratury wynika, że Olgierd L. miał też korzystać z pieniędzy zarobionych na prostytucji także wtedy, gdy przebywał w areszcie, do którego trafił w listopadzie 2012 roku za udział w pobiciu. Podwładni L. przekazywali mu jego udziały wpłacając je na konto w Areszcie Śledczym w Gdańsku.

Za zmuszanie do prostytucji Kodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia. Nielegalne jest także czerpanie korzyści z nierządu - kto nakłania inną osobę do uprawiania prostytucji lub jej to ułatwia, podlega karze do 3 lat więzienia. Samo uprawianie prostytucji nie jest nielegalne.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu