Troje Polaków zginęło, 9 rannych w wypadku w Saksonii
Troje Polaków zginęło rano w wypadku minibusu w Saksonii. Dziewięć osób rannych przebywa w szpitalu, w tym dwie są w ciężkim, ale stabilnym stanie - poinformował konsul w Lipsku Janusz Sztajerwald.
30.06.2008 | aktual.: 30.06.2008 15:48
Według niego w minibusie należącym do przewoźnika z Żar w Lubuskiem było 15 ludzi, w tym kierowca. Wcześniej policja w Zwickau informowała PAP o 12 osobach.
Poszkodowani pochodzili z zachodniej Polski, głównie z województw lubuskiego i dolnośląskiego. Wracali z Włoch.
Do wypadku doszło o godzinie 3.25 rano na autostradzie A72 na odcinku między Treuen a Reichenbach niedaleko granicy z Czechami. W tym miejscu znajduje się niezbyt ostry zakręt w lewo, a droga jest lekko nachylona - powiedział rzecznik policji Oliver Wurdak.
W przyczepę polskiego minibusa uderzył inny samochód, wskutek czego kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Minibus wypadł z trasy i koziołkował.
Dwie ofiary: pochodzący z Żagania (Lubuskie) mężczyzna i kobieta z woj. dolnośląskiego zginęli na miejscu. Trzecia ofiara - kobieta (także z woj. dolnośląskiego) - zmarła w szpitalu w wyniku obrażeń.
Według konsula wczesnym popołudniem jedna osoba ciężko ranna przebywająca w szpitalu była wciąż nieprzytomna. Drugi ciężko ranny jest w stabilnym stanie. Stan pozostałych poszkodowanych jest dobry - powiedział Sztajerwald. Kilka osób już opuściło szpital.
Rodziny ofiar zostały powiadomione o wypadku. Firma przewozowa wysłała samochód zastępczy, którym do kraju wrócą lżej poszkodowani. Na miejscu przebywa także szefowa firmy przewozowej z Żar Anna Paszta.
Trwa śledztwo w sprawie wypadku - poinformowała rzeczniczka policji w Zwickau Ines Hanke. Według relacji cytowanych przez agencję dpa policjantów, gdy przybyli na miejsce wypadku, minibus był przewrócony na bok. Na autostradzie leżały porozrzucane torby i walizki, wiele było otwartych. Droga pokryta była kawałkami szkła, metalu, rozrzuconymi ubraniami i owocami. Przednie koła samochodu zostały wyrwane, jedno potoczyło się kilkadziesiąt metrów dalej.
Przez kilka godzin autostrada w kierunku miasta Chemnitz była zablokowana. (mj,sm)
Anna Widzyk