Troje dzieci utonęło, gdy załamał się lód pod ich nogami, kiedy ślizgały się na zamarzniętym stawie we wsi Periam koło Timisoary, w zachodniej Rumunii.
Miejscowi chłopi zdołali uratować dwoje dzieci, które przewieziono w ciężkim stanie do szpitala. Dla pozostałej trójki, którą ludzie przybyli na ratunek również wyciągnęli spod lodu, nic już nie można było zrobić.
Po trwającej 24 godziny zamieci śnieżnej w zachodniej Rumunii temperatura spadła w piątek do minus 20 stopni Celsjusza.