InnowacjeTransgeniczna apteka

Transgeniczna apteka

Genetycznie zmodyfikowane rośliny posłużą do produkcji leków. Najpierw powstaną specyfiki chroniące przed zakażeniem wirusem HIV, wścieklizną i gruźlicą. Rośliny mają być uprawiane w specjalnie przeznaczonych do tego miejscach, odizolowanych od tradycyjnych upraw - zapowiada "Rzeczpospolita".

Geny zwierzęce w pewnych warunkach mogą funkcjonować w komórkach roślinnych, wytwarzając zwierzęce (lub ludzkie) białka. Podejmowane są próby uzyskania w ten sposób na przykład hemoglobiny w tytoniu. Prowadzone są prace zmierzające do uzyskania roślin transgenicznych wytwarzających białka (antygeny) drobnoustrojów chorobotwórczych - mogłyby one być wykorzystane jako jadalne szczepionki przeciw cholerze czy żółtaczce.

Projekt ma służyć przede wszystkim krajom ubogim, zacofanym. Wszystkie uzyskane specyfiki, jeśli okażą się skuteczne, zostaną udostępnione bezpłatnie krajom rozwijającym się. Autorzy projektu podkreślają, że uprawa i genetyczne przetwarzanie roślin w celach leczniczych odbywałyby się nie w bogatej części Europy, lecz w krajach biednych. Na przykład szczepionka przeciw wściekliźnie; choroba ta zabija rocznie na świecie około 70 tys. ludzi, głównie w Afryce i w Azji Południowo-Wschodniej. Transgeniczne ziemniaki pomogą w walce z gruźlicą. Zdaniem prof. Juliana Ma ze St. Georges Hospital Medical School w Londynie, koszty mogłyby być dziesięcio, jeśli nie stukrotnie, niższe w porównaniu z konwencjonalnymi metodami uzyskiwania szczepionek.

Doktor Krzysztof Wypijewski z Instytutu Biologii Molekularnej i Biotechnologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu podkreśla w rozmowie z gazetą, iż zmiany dokonane w metabolizmie transgenicznych roślin spowodują, że staną się źródłem olejów napędowych, polimerów służących produkcji biodegradowalnych opakowań, witamin - których dotąd nie były zdolne produkować, a nawet białek o składzie aminokwasowym przypominającym białka zwierzęce - dodaje dr Wypijewski.

Uczestniczący w programie prof. Julian Ma tak określił jego założenia: - Usiłujemy poradzić sobie z poważnym problemem, jakim jest globalnie niejednolity dostęp do służby zdrowia. Wobec tego konkretnego projektu uprawy zmodyfikowanych roślin zastrzeżenia wysunęła międzynarodowa organizacja Przyjaciele Ziemi. Ostrzega przed potencjalnie negatywnymi skutkami rozpoczęcia takich upraw. Działaczka tej organizacji Clare Oxborrow przypomina, że niektóre uprawy w USA musiały zostać zniszczone z powodu przypadkowego skrzyżowania roślin zwykłych z transgenicznymi (...) Potrzebny jest jasny zestaw kryteriów, które zapewniłyby ochronę zdrowia ludzkiego i środowiska. (IAR)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)