ŚwiatTraktat Akcesyjny - skomplikowany, długi, wyjątkowy

Traktat Akcesyjny - skomplikowany, długi, wyjątkowy

U stóp Akropolu w Atenach pełnomocnicy 15 państw członkowskich Unii Europejskiej i 10 krajów do niej przystępujących, w tym Polski, podpisali w środę Traktat Akcesyjny, który stanowi prawną podstawę członkostwa Polski w UE.

Według ekspertów, Traktat w sprawie przystąpienia Cypru, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Malty, Polski, Słowacji, Słowenii i Węgier do Unii Europejskiej jest jedną z najbardziej skomplikowanych i najobszerniejszych umów międzynarodowych.

"Nie spotkałem się z bardziej złożoną umową międzynarodową pod kilkoma względami" - powiedział Artur Harazim z MSZ, który kierował pracami zespołu ds. Traktatu. "Nie znam umowy, która regulowałaby szerszy zakres spraw niż Traktat Akcesyjny".

Ponadto Traktat ustanawia wzajemne zobowiązania między 25 państwami i ma 21 równorzędnych wersji językowych; inne umowy mają - według Harazima - zazwyczaj maksymalnie pięć równorzędnych wersji oraz tłumaczenia. Wyjątkowe są też jego rozmiary - liczy około 5,5 tys. stron, a po wydrukowaniu waży ok. 20 kg.

Przedmiotem Traktatu, jako umowy pomiędzy dotychczasowymi i nowymi państwami członkowskimi UE, są warunki przyjęcia nowych członków i wynikające z tego przyjęcia dostosowania dotychczasowych traktatów, na których opiera się Unia.

Składa się on z dwóch zasadniczych części: Traktatu o przystąpieniu wskazanych powyżej państw do Unii Europejskiej oraz Aktu o warunkach przystąpienia tych państw (Akt Akcesji).

Traktat o przystąpieniu składa się z trzech artykułów, poprzedzonych krótką preambułą.

Jego podstawowym postanowieniem jest art. 1, na podstawie którego dziesięć państw kandydujących staje się członkami Unii Europejskiej oraz stronami Traktatów, na których opiera się Unia.

Zgodnie z art. 2, Traktat wejdzie w życie 1 maja 2004 r., pod warunkiem, że wszystkie państwa członkowskie i co najmniej jedno państwo kandydujące złożą depozytariuszowi, którym jest rząd Republiki Włoskiej, dokumenty ratyfikacyjne w terminie do 30 kwietnia 2004 r.

W artykule 2. Traktatu przewidziana została specjalna procedura na wypadek, gdyby którekolwiek z państw nie złożyło wymaganych dokumentów ratyfikacyjnych w wyznaczonym terminie.

Według opracowania Cezarego Hermy na temat Traktu Akcesyjnego (zamieszczonego w nr 11. "Biuletynu analiz" UKIE), zasadnicza treść merytoryczna umowy, czyli warunki przystąpienia oraz zmiany traktatów, na których opiera się Unia, wynikające z przystąpienia, określone są w Akcie Akcesji. Składa się on z 62 artykułów pogrupowanych w pięciu częściach oraz z 18 obszernych załączników i 9 protokołów.

Najważniejsze wyniki negocjacji Polski z UE zawarte zostały przede wszystkim w załączniku nr XII. Zapisano w nim precyzyjnie wynegocjowane przez Polskę okresy przejściowe w poszczególnych rozdziałach negocjacyjnych.

Prawnie wiążące protokoły do Aktu umożliwiają państwom regulowanie spraw o wyjątkowym charakterze i doniosłym znaczeniu.

Dla Polski ważny jest protokół nr 8, który określa zasady na jakich możemy do końca 2006 r. kontynuować restrukturyzację ośmiu polskich hut. Pozostałe protokoły dotyczą m.in. zmian w statucie Europejskiego Banku Inwestycyjnego, tranzytu osób pomiędzy Obwodem Kalinigradzkim a pozostałym terytorium Rosji czy słowackiej elektrowni atomowej w Bohunicach.

W 44 deklaracjach dołączanych do Traktatu jego sygnatariusze akcentują sprawy o szczególnym znaczeniu politycznym, niemożliwe jednak do precyzyjnego i prawnie wiążącego uregulowania w Traktacie Akcesyjnym.

Polska, wraz z Czechami, Estonią, Litwą, Słowacją i Słowenią, dołączy do Traktatu Akcesyjnego deklarację w sprawie stosowania tzw. klauzul ochronnych. Złożymy też trzy jednostronne deklaracje dotyczące: konkurencyjności polskiej produkcji niektórych owoców, spraw o znaczeniu moralnym i ochrony życia ludzkiego oraz okresu przejściowego na ponowną rejestrację farmaceutyków znajdujących się na polskim rynku.

Niemal wszystkie kraje kandydujące, prócz Cypru, organizują referenda w sprawie zgody na ratyfikację Traktatu. Nie wszędzie mają one decydujący charakter, tak jak w Polsce. W państwach Piętnastki Traktat ratyfikować będą parlamenty narodowe.

Od chwili podpisania Traktatu przyszłe państwa członkowskie uzyskają status "aktywnych obserwatorów". W związku z tym od maja uczestniczyć będą w pracach Rady UE i Parlamentu Europejskiego, z prawem zabierania głosu, ale bez prawa weta i udziału w głosowaniach.(an)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)