Tragiczny wypadek na S2. Jest decyzja sądu
Sąd Rejonowy w Pruszkowie zastosował areszt na 2 miesiące wobec obywatela Litwy, podejrzanego o spowodowanie na trasie S2 katastrofy. W przypadku wpłacenia poręczenia 150.000 zł areszt zostanie uchylony i zostanie zastosowany dodatkowo dozór 3 dni w tygodniu. Prokurator sprzeciwił się poręczeniu - czytamy w komunikacie.
Co musisz wiedzieć?
- Do tragicznego wypadku doszło w czwartek nad ranem na drodze krajowej S2 w pobliżu Konotopy w woj. mazowieckim.
- W zderzeniu busa z ciężarówką zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne.
- Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o przedstawieniu zarzutów obywatelowi Litwy Aleksandrowi S.
- Sąd Rejonowy w Pruszkowie przychylił się do wniosku prokuratury i zastosowanie aresztu tymczasowego.
W piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba poinformował, że Aleksander S., obywatel Litwy, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił też składania wyjaśnień. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy wybierają przyszłą pierwszą damę. "Ta jest sympatyczna", "Tej to na pewno nie"
- Podejrzany nie posiadał licencji na wykonywanie transportu drogowego w zakresie przewozu osób pojazdami samochodowymi przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą - poinformował prokurator Skiba.
Wieczorem Sąd Rejonowy w Pruszkowie przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na dwa miesiące.
"W przypadku wpłacenia poręczenia 150.000 zł areszt zostanie uchylony i zostanie zastosowany dodatkowo dozór 3 dni w tygodniu. Prokurator sprzeciwił się poręczeniu" - przekazano w komunikacie.
Dramat na S2
Do koszmarnego wypadku doszło w czwartek nad ranem na trasie S2, na podwarszawskim węźle Konotopa. Z nieustalonych dotąd przyczyn kierowca busa oklejonego logotypami InPostu wjechał w tył zaparkowanego na poboczu samochodu ciężarowego. Kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Pojazd stał na poboczu z powodu awarii.
Siła uderzenia była tak duża, że bus dosłownie wbił się w naczepę tira. Strażacy rozcinali pojazd, aby ewakuować poszkodowanych. Busem, jak poinformował rzecznik prasowy szefa MSWiA Jacek Dobrzyński, podróżowało 8 osób. W wyniku zderzenia 5 osób zginęło, a 3 zostały ciężko ranne.
Źródło: X/WP