Tragiczny wypadek lotniczy we Lwowie
(aktualizacja godz. 18.40)
27.07.2002 | aktual.: 27.07.2002 19:09
Ukraiński samolot myśliwski typu Su-27 runął w sobotę w tłum widzów podczas pokazów lotniczych na lotnisku Skniłów we Lwowie. Ukraiński minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych poinformował, że w wypadku zginęło co najmniej 78 osób. Liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć, z uwagi na krytyczny stan niektórych ze 115 rannych. Wśród zabitych jest siedmioro dzieci.
We Lwowie, jak wynika z relacji świadków, lecący tuż nad ziemią myśliwiec nagle stracił sterowność podczas manewru na bardzo małej wysokości, uderzył w tłum widzów i eksplodował. Zdjęcia, pokazane przez telewizję ukraińską nie potwierdzają, wcześniejszych wersji, według których Su-27 zaczepił o samolot, stojący na pasie startowym, czy też o drzewo.
Obaj członkowie załogi - Wołodymir Toponar i Jurij Jegorow katapultowali się i przeżyli. Obaj są pułkownikami i bardzo doświadczonymi pilotami; uczestniczyli m.in. w pokazach lotniczych na podparyskim lotnisku Le Bourget.
W sztabie 14. korpusu ukraińskiego lotnictwa wojskowego poinformowano, że w Su-27 zawiodły silniki.
Były tam dziesiątki ciał - powiedział telewizyjny kamerzysta, dodając, iż sam naliczył ich co najmniej 20. Na miejsce przybyły dziesiątki karetek pogotowia i śmigłowce.
Według agencji ITAR-TASS, cytującej źródła w dowództwie ukraińskiego lotnictwa wojskowego, wśród ofiar jest wiele dzieci. Pokazy oglądało około 10 tysięcy osób.
Prezydent Leonid Kuczma przerwał odpoczynek na Krymie i udał się do Lwowa, aby na miejscu zapoznać się z sytuacją.
Powołano już państwową komisję śledczą, która ma zbadać przyczyny katastrofy. Na jej czele stanął przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Jewhen Marczuk.
Własną komisję śledczą powołał też ukraiński MON. Kieruje nią pierwszy zastępca szefa sztabu generalnego Mykoła Palczuk.
Rząd ukraiński podjął decyzję o przeznaczeniu 10 mln hrywien (2 mln dolarów) na pomoc dla poszkodowanych. W razie potrzeby suma ta ma być zwiększana.
Pokazy na lwowskim lotnisku Skniłów zorganizowano z okazji 60-lecia utworzenia obecnego 14. korpusu ukraińskiego lotnictwa wojskowego. W sobotę świętuje się również we Lwowie 58. rocznicę wyparcia z miasta Niemców przez Armię Czerwoną.
Samolot myśliwski Su-27 uważany jest jeden z najbardziej zwrotnych samolotów bojowych świata, wielokrotnie bił rekordy wysokości przelotu. Samoloty tego typu, osiągające prędkość 2300 km na godzinę, należą między innymi do sił zbrojnych Chin, Rosji, Uzbekistanu i Ukrainy.
Do tej pory znany był jeden przypadek katastrofy samolotu tego typu. Do wypadku rosyjskiego Su-27 doszło podczas lotu pokazowego na lotnisku Le Bourget koło Paryża 12 czerwca 1999 roku.
Najtragiczniejszy w ostatnich latach wypadek na pokazach lotniczych wydarzył się w 1988 roku w bazie Ramstein w zachodnich Niemczech. Podczas ewolucji akrobatycznych zderzyły się tam w powietrzu odrzutowce Aermacchi włoskiej eskadry reprezentacyjnej i jeden z nich spadł na publiczność. Zginęło wówczas 70 osób, a setki odniosły obrażenia. Efektem tej tragedii były nowe regulaminy pokazów, wykluczające przeloty nad głowami widzów. (an)