Tragiczny napad przez pomyłkę
W szpitalu w Słupsku zmarł w poniedziałek mężczyzna, który został ranny w czasie wieczornego napadu na trasie Słupsk - Lębork.
05.08.2002 06:27
Do zdarzenia doszło około 20.30 w pobliżu miejscowości Nowa Dąbrowa. Trzej mężczyźni zaatakowali myśliwych, którzy wracali z polowania. Podczas szarpaniny jeden z napastników - około 40-letni mężczyzna - został ciężko ranny.
Napastnicy zaatakowali myśliwych, bo myśleli, że to złodzieje drzewek. Mężczyzna, który nie żyje - był właścicielem plantacji. Jego współtowarzysz tłumaczy, że cała sprawa była tragiczną pomyłką. Policja szuka trzeciego napastnika, który po zdarzeniu wsiadł do białego opla kadeta i uciekł.
Zaatakowani tłumaczą tymczasem, że byli przekonani, iż napastnicy chcą ukraść im broń. Jeden z myśliwych mówi, że od sprawców zdarzenia czuć było alkohol.(ck)