Tragiczny bilans powodzi w Wirginii Zachodniej
• W powodziach w Wirginii Zachodniej zginęło już 20 osób
• Najmłodszą ofiarą śmiertelną jest 4-letni chłopiec
Katastrofalne powodzie w amerykańskim stanie Wirginia Zachodnia. Według ostatnich informacji nie żyje już 20 osób. W 44 hrabstwach ogłoszono stan alarmowy.
Niespotykane opady deszczu i gradu, którym towarzyszyły wyładowania atmosferyczne spowodowały, że woda wylała z miejscowych rzek oraz potoków. Porywisty wiatr pozrywał również linie wysokiego napięcia. Z tego powodu setki mieszkańców, pozbawionych energii elektrycznej, oczekiwały na pomoc ratowników. Wciąż udzielają jej oprócz strażaków i ratowników również jednostki Gwardii Narodowej. Łącznie trzystu żołnierzy zostało włączonych do akcji.
Najmłodszą ofiarą śmiertelną jest 4-letni chłopiec, którego rwąca woda porwała spod własnego domu. Już wiadomo, że straty liczone będą w setkach milionów dolarów. Najgorsza sytuacja panuje w południowo-wschodniej części Wirginii Zachodniej.