Tragiczny bilans eksplozji rurociągu naftowego
Dwadzieścia siedem osób zginęło, a pięćdziesiąt dwie zostały ranne wskutek gwałtownej eksplozji rurociągu naftowego należącego do koncernu Pemex w San MartinTexmelucan w środkowym Meksyku.
20.12.2010 | aktual.: 20.12.2010 05:19
Wśród ofiar śmiertelnych jest 12 dzieci. Łączną liczba osób, które ucierpiały, lub poniosły straty materialne, w rezultacie eksplozji ocenia się na 5 tys. Strefa zniszczeń obejmuje obszar o promieniu 5 km.
Katastrofa nastąpiła w niedzielę nad ranem czasu lokalnego (w południe czasu polskiego) i spowodowała również wielkie szkody materialne: kompletnemu zniszczeniu uległo ponad 30 pobliskich domów, a ok. 100 zostało poważnie uszkodzonych. W rezultacie wybuchu i wysokiej temperatury spłonęło też wiele samochodów.
Na miejsce katastrofy ściągnięto straż pożarną, wojsko i policję z całego stanu Puebla. Pięć tysięcy mieszkańców miejscowości San Martin Texmelucan ewakuowano. Część znalazła schronienie na miejscowym stadionie sportowym.
Według policji, prawdopodobną przyczyną eksplozji było uszkodzenie rurociągu przez złodziei w trakcie kradzieży ropy.
Kradzieże te są na porządku dziennym w Meksyku. Organizują je gangi przestępcze, ale ropę z rurociągu kradną także często mieszkańcy miast i osiedli, koło których przebiega magistrala naftowa koncernu należącego częściowo do państwa.