Tragedia w Przybyszowach. Przód auta przestał istnieć

Przybyszowy (woj. świętokrzyskie) - to tu w niedzielę 14 marca doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba.

Pierwsza informacja o wypadku na DK42 dotarła do stanowiska kierowania w Końskich około godziny 10 rano. Na miejsce zadysponowano oddziały straży pożarnej, policję oraz ratowników medycznych.

Po dotarciu na wskazany kilometr DK42 oczom funkcjonariuszy ukazał się straszny widok. W wyniku zderzenia dwóch pojazdów przód jednego z nich przestał istnieć. Pojazd zatrzymał się w przydrożnym rowie.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że na prostym odcinku drogi w miejscowości Przybyszowy kobieta kierująca oplem corsa, z nieustalonych przyczyn, zjechała na przeciwny pas ruchu i zderzyła się czołowo z jadącym fordem, którym kierował trzeźwy 50-latek - przekazała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Marta Przygodzka z komendy powiatowej policji w Końskich.

Przybyli do Przybyszowych ratownicy od razu przystąpili do ratowania 19-latki, która prowadziła opla. Niestety, mimo błyskawicznej pomocy kobiety nie udało się uratować. W wyniku poniesionych obrażeń zmarła na miejscu. 50-latek z forda został przewieziony na SOR w Końskich.

Do wypadku na DK42 wezwano prokuratora. Pod jego nadzorem śledczy zabezpieczyli zwłoki do sekcji, a także dokumentację z miejsca zdarzenia. Przyczynę wypadku w Przybyszowach ustali biegły.

W wyniku zderzenia DK42 przez kilka godzin była nieprzejezdna. Utrudnienia zakończyły się po godzinie 15.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"